
26-letnia Polka brutalnie zgwałcona na plaży we włoskim Rimini chce brać czynny udział w śledztwie – informuje włoski portal si24.it. Kobieta zapowiedziała, że mimo strasznych przeżyć i złego stanu zdrowia jest zdecydowana pomóc w zidentyfikowaniu napastników.
„Rozpoznałabym, kto mi to zrobił” – taką wypowiedź okrutnie zmaltretowanej Polki cytuje włoski portal. Przypomnijmy: w miniony weekend polskie małżeństwo przebywające we Rimini udało się nocą na spacer po plaży. Tam zostali zaatakowani przez czterech mężczyzn. Napastnicy brutalnie i do utraty przytomnosci pobili mężczyznę a później dokonali wielokrotnego, zbiorowego gwałtu na jego żonie.
Koszmar polskiej pary skończył się dopiero nad ranem. Zmasakrowane małżeństwo trafiło do szpitala. Pierwsza zauważyła je i wezwała pomoc przypadkowa kobieta, jak się okazało, prostytutka.
Napastnicy są cały czas poszukiwani przez policję. Według śledczych są to czterej nielegalni imigranci z Afryki Północnej. Z odcisków palców znalezionych na plaży wynika, że co najmniej dwóch z nich mogło handlować narkotykami. Być może przyjechali do Rimini tylko na lato, wyłącznie w tym celu. Kluczowe w identyfikacji gwałcicieli będą nagrania z kamer na plaży i pomoc poszkodowanej Polki we wskazaniu sprawców..
Do Włoch udaje się dziś także zespół polskich śledczych.
Czytaj też: To jest po prostu chore! Zdaniem mediatora imigrantów „gwałt dla kobiety nie jest taki straszny”