Pełny tekst oświadczenia prezydenta Andrzeja Dudy w związku z podpisaniem nowelizacji ustawy o IPN

REKLAMA

Proszę Państwa, ale ponieważ trzeba chronić także dobre imię Polski i Polaków, to kwestia także naszej wrażliwości. My też mamy prawo do swojej wrażliwości. My mamy też prawo do prawdy historycznej. I my mamy też prawo do tego, abyśmy byli w prawdziwy sposób, zgodnie z faktami oceniani.

Dlatego podjąłem jako Prezydent Rzeczypospolitej następującą decyzję: po analizie sytuacji, po analizie tych przepisów. Otóż zdecydowałem, proszę Państwa, że podpisuję tę ustawę i że w związku z tym te przepisy z art. 55a wejdą w życie. Ale jednocześnie ? ponieważ jest dla mnie niezwykle ważna ta wrażliwość, ta właśnie, która powoduje te głosy sprzeciwu, wywołuje obawy, że nie będzie można głosić prawdy, że będzie zamykanie ust tym, którzy ocaleli – zdecydowałem się skierować tę ustawę w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego po to, aby Trybunał Konstytucyjny zbadał zgodność z Konstytucją tych przepisów w dwóch kwestiach.

REKLAMA

Po pierwsze – jeżeli chodzi o zgodność z art. 54, który mówi o wolności głoszenia swoich poglądów, w tym oczywiście chodzi tu przede wszystkim o wolność słowa. Czy wolność słowa nie jest przez te przepisy w sposób nieuprawniony ograniczona? To jest pierwsza rzecz. I druga: by zbadał kwestię tzw. określoności przepisów prawa.

To są, proszę Państwa, przepisy o charakterze prawnokarnym. One mają w związku z tym jakby szczególny walor – na ich podstawie sąd może dokonać skazania. Muszą więc to być przepisy precyzyjne. Każdy obywatel zasługuje na to, by – przeczytawszy przepis – był w stanie zidentyfikować, jakie jego zachowania w związku z tym mogą być zachowaniami karalnymi, a jakie nie. Chciałbym, żeby Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się, czy pod tym względem te przepisy są zgodne z art. 2 w związku z art. 42 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, i taki wniosek do Trybunału Konstytucyjnego – jako Prezydent – skieruję.

Proszę Państwa, powtarzam jeszcze raz: zdecydowałem się podpisać ustawę, ale jednocześnie zdecydowałem się w tzw. trybie następczym – jako Prezydent Rzeczypospolitej, korzystając z prezydenckiej prerogatywy – skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego celem zbadania zgodności art. 55a z Konstytucją. Taka jest moja decyzja.

Myślę, że jest to takie rozwiązanie, które z jednej strony zabezpiecza polskie interesy – powtarzam jeszcze raz: naszej godności, prawdy historycznej, tego, abyśmy byli w sposób sprawiedliwy oceniani na świecie i aby nas nie pomawiano jako państwa i jako narodu. Ale z drugiej strony – także uwzględniająca wrażliwość osób, dla których kwestia pamięci historycznej, pamięci o Holokauście jest niezwykle ważna, a przede wszystkim tych, którzy ocaleli i powinni światu, póki mogą, mówić o tym, jak pamiętają tamte czasy i co przeżyli”. (PAP)

REKLAMA