Dramat weganek. Nie mogą znaleźć partnera, bo faceci jedzą mięso! „Chyba zostanę starą panną”

Wegański burger. Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
Wegański burger. Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
REKLAMA

Znany lewicowy portal natemat.pl opisuje dramat weganek, które nie mogą znaleźć partnerów. Kiedy dochodzi do tematu jedzenia, to wszystko mi opada – żali się jedna z kobiet.

Okazuje się, że żeby być partnerem weganki, samemu też trzeba zrezygnować ze spożywania miłość. Brak gotowości do takiego poświęcenia, jest dyskwalifikujący.

REKLAMA

Chyba zostanę starą panną… jak tylko poznam jakiegoś sensownego faceta i dochodzi do tematu jedzenia, to choćby był super z charakteru, to jak zaczyna mówić jak to on LUBI mięso i jak nie wyobraża sobie bez niego życia, to mi od razu wszystko opada. I całą jego atrakcyjność szlag trafia – żali się jedna z Internautek.

Zobacz też: Jak walczyć z plastikiem? Rządy proponują nowe podatki, a ten Polak ma genialny pomysł. Tak działa wolny rynek

Albo jak ktoś mówi, że facet to musi jeść mięso. Nie jestem wege terrorystką, niech każdy sobie je, co chce, ale po prostu nie wyobrażam sobie mięsa w moim domu, nie chce – dodaje z kolei inna.

Trzeba przynajmniej zadeklarować chęć naprawy popełnianego przez siebie błędu. Jedna z kobiet opowiada, że spotykała się z mężczyzną, który rozumiał „krzywdę zwierząt” i był gotów ograniczyć spożycie mięsa.

Inna twierdzi, że do tych problemów trzeba podchodzić podobnie jak do religii. Osoby z różnych religii też często nie spotykają się ze sobą.

Wiem, że są związki mieszane, ale dla mnie taki mięsożerny facet od razu traci na atrakcyjności (tak jak palący papierosy). Chyba będę do końca życia już sama. A mam 30 lat. Taka refleksja mnie naszła… – konkluduje Anna.

Czytaj więcej: „Wegańscy naziści” atakują! Policjanci zamieścili zdjęcie swojego śniadania. I zaczęła się karczemna awantura!

REKLAMA