Hipokryzja dziennikarki „Gazety Wyborczej”. Internauci bezlitośni

Dominika Wielowieyska fot. screen youtube
Dominika Wielowieyska fot. screen youtube
REKLAMA

Dominika Wielowieyska, dziennikarka Gazety Wyborczej, podzieliła się niedawno na Twitterze swoim krytycznym podejściem do prowadzonej przez rząd polityki państwa opiekuńczego. 

Opinia ta nie budziłaby większego zdziwienia gdyby nie fakt, że jeszcze niedawno założyciel gazety skarżył się na odcięcie od protekcji państwa.

REKLAMA

Żadna sztuka, wydawać pieniądze na socjal. Sztuką jest na to zarobić. Na razie inwestycje prywatne za rządów PiS leżą i kwiczą – napisała.

Zobacz też: [Tylko u nas! VIDEO] Marian Miszalski o żydowskim lobby politycznym i rosyjskim wywiadzie w Polsce

Interesujący punkt widzenia biorąc pod uwagę fakt, że w zeszłym roku, podczas jednego ze spotkań KOD-u, Adam Michnik narzekał na 'represje’ obozu rządzącego w postaci ograniczenia jego prenumeraty przez państwowe instytucje i firmy oraz rezygnacja z wykupywania ogłoszeń przez spółki Skarbu Państwa.

To nas straszliwie walnęło po kieszeni. Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze – skarżył się.

Zobacz też: Wyborcza na tropie agentów Szyszki. Tak powstają fake-newsy

Na odpowiedź Wielowieyska nie musiała długo czekać.

Internauci bezlitośnie wypunktowali i obśmiali podwójne standardy dziennikarki.

Źródło: twitter

REKLAMA