
Rząd USA wskazał górny pułap tego, za jaką sumę Polska może kupić system antyrakietowy Patriot. Nie jesteśmy zainteresowani wszystkimi jego możliwościami, w związku z tym cena za system będzie w granicach, o których od początku mówiliśmy – oświadczył szef Antoni Macierewicz.
Macierewicz był w poniedziałek pytany w Telewizji Republika o plany resortu obrony w kontekście rekonstrukcji rządu.
Minister zaznaczył, że MON swoje plany zdefiniowało bardzo jasno i one dotyczą zarówno kupna i zagospodarowania systemu rakiet Patriot, jak i systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew.
Czytaj też: Wałęsa dosadnie podsumował zmianę rządu. Zrobił to na swoim intelektualnym poziomie
-„System Patriot to będzie skok technologiczny polskiego przemysłu i wprowadzi Polskę do elity światowej, jeżeli chodzi o broń antyrakietową. Nieliczne tylko państwa posiadają tego typu zdolności; będziemy je posiadali na najwyższym poziomie, na tym poziomie, na którym posiadać je będzie armia amerykańska” – mówił Macierewicz.
Pytany, czy wypowiedzi wiceszefa MON Bartosza Kownackiego na temat zakupu Patriotów należy odczytywać jako komplikacje przy negocjacjach, odparł, że jest to raczej część negocjacji.
Kownacki mówił w ubiegłym tygodniu, że zaproponowana Polsce cena za system antyrakietowy Patriot jest nie do przyjęcia.
-„Rząd amerykański pokazał górny pułap tego, za jaką sumę możemy nabyć te systemy. My nie jesteśmy zainteresowani wszystkimi możliwościami, nasze zainteresowani jest skromniejsze i w związku z tym cena będzie w tych granicach, o których od początku mówiliśmy. Na pewno nie będzie w tym górnym pułapie, o którym mówi rząd Stanów Zjednoczonych” – powiedział Macierewicz.
Jak dodał, rząd USA wyznaczył górną granicę, za którą może przemysł amerykański sprzedać nam oprzyrządowanie do sytemu Patriot. „Nie wszystkie te elementy są nam niezbędne” – dodał Macierewicz.
Szef MON przekonywał, że dzięki systemowi Patriot Polska „wchodzi do elity międzynarodowej„. „Będziemy odgrywali główną rolę gwarantując bezpieczeństwo nie tylko sobie, ale także stacjonującym tutaj wojskom amerykańskim i wojskom polskim, i całemu systemowi NATO-wskiemu, który jest rozmieszczony na wschodniej flance” – mówił.
-„Pieniądze (za zakup systemu Patriot – PAP) będą dokładnie takie, jakie deklarowaliśmy od samego początku. Proszę nie ulegać histerycznym atakom, bo one nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Pełne sprawozdanie będzie po zakończeniu negocjacji, a nie w ich trakcie” – powiedział minister obrony narodowej.
Podległa Pentagonowi Agencja Współpracy Bezpieczeństwa Obronnego (DSCA) notyfikowała w listopadzie Kongresowi USA potencjalną sprzedaż Polsce pocisków Patriot wraz z wyposażeniem pomocniczym za łączną kwotę 10,5 mld dol. (37 mld zł). To o 7 mld zł więcej niż kwota, jaką Polska zamierza przeznaczyć łącznie na swą obronę przeciwrakietową.
W ubiegłym tygodniu w czwartek wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki powiedział, że zaproponowana Polsce cena za system antyrakietowy Patriot jest nie do przyjęcia. W piątek w Sejmie Kownacki zapewnił, że Polska nie wycofuje się z zakupu tego systemu.
Macierewicz, pytany w sobotę w Polskim Radiu 24, czy podtrzymuje deklarację, że pod koniec 2019 r. będą pierwsze dostawy pocisków Patriot, powiedział: „Tak są prowadzone te rozmowy, więc nie mam powodu, żeby powątpiewać w efekty tych negocjacji. Dlatego też ze spokojem oczekuję ich realizacji” – podkreślił.
Rozmowy o sprzedaży Polsce zestawów Patriot toczą się w formule międzyrządowej od kwietnia 2015 r.
Przeczytaj też: Trump podpisał dyrektywę: USA chcą lecieć na Księżyc. W planach także zdobycie MARSA
Wolność24/ TVP Info/ PAP