„Niesiołowski PiS-u”. Poseł Tarczyński złożył życzenia „Gazecie Wyborczej”. „To jest tak smutne, że nie ma słów”

Tarczyński PiS Gazeta Wyborcza
Dominik Tarczyński (PiS). / fot. Facebook
REKLAMA

Dominik Tarczyński po swoim najnowszym wpisie został okrzyknięty „Niesiołowskim PiS-u”. Poseł złożył dziennikarzowi portalu „gazeta.pl”.

Co ciekawe poseł był tuż po spotkaniu opłatkowym w Sejmie. Wtedy dziennikarz poprosił Tarczyńskiego o życzenia świąteczno-noworoczne.

REKLAMA

Poseł zgodził się odpowiedzieć, jednak jego słowa na pewno nie spodobały się dziennikarzowi.

Życzę wam, żebyście w końcu upadli. Żeby „Gazeta Wyborcza” nie wyciągnęła się z długów. Tego wam życzę. Dobrego roku – powiedział.

Czytaj także: Poseł Tarczyński pomógł wyjść z więzienia oskarżonym o gwałt muzykom zespołu Decapitated. „Nie mogłem uwierzyć, że mogli coś takiego zrobić”

Wyborcza łaziła za mną cały dzień. Narzucała się, przerywała, przeszkadzała… Cały dzień mówiłem, że nie chce z nimi rozmawiać. W końcu przerwali moją rozmowę z innymi dziennikarzami. No to przekazałem życzenia natrętom – twierdzi Tarczyński.

Jego osobliwe życzenia szybko spotkały się z reakcją na Twitterze.

Ach ta miłość do bliźniego, szacunek, chęć bezinteresownej pomocy… i to od kogo? Od asystenta egzorcysty. I oczywiście wszystko wporzo, twardy elektorat pogilany po podniebieniach, bo też by tego chciał. To jest tak smutne, że nie ma słów – skomentował Artur Dziambor.

Tarczyński spokojnie może się już cieszyć tytułem „Niesiołowskiego PiS-u” – dodaje Łukasz Warzecha.

Zobacz też: Poseł z PiS w chamski, żenujący sposób odpisuje dziennikarzowi. I jeszcze chwali się tym na Twitterze. „Jest być z czego dumnym”

https://twitter.com/Lukasz_Kulpa/status/941406530259300352

REKLAMA