
Wojciech Cejrowski w rozmowie z Andrzejem Rudnikiem w Radiowym Przeglądzie Prasy Radia Koszalin, skrytykował Jarosława Kaczyńskiego za zakaz hodowli zwierząt futerkowych. Według podróżnika nie ma w takiej hodowli nic złego, bo nawet dziadek podróżnika polował na koty, by leczyć się ich skórkami.
Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego, kolejnym krokiem Jarosława Kaczyńskiego będzie likwidacja ferm świń i kur.
Zobacz też: Słynny „Atlas Kotów” wylicytowany. Wiemy ile zapłacił nabywca
Cejrowski twierdzi, że Jarosław Kaczyński postrzega hodowle zwierząt futerkowych jako coś innego, niż hodowle świń i kur na mięso, i to jest przejawem hipokryzji lidera PiS.
Dla podróżnika nie ma różnic między hodowlą zwierząt futerkowych a hodowlą świń. Jarosław Kaczyński powinien przekonywać do nie noszenia futer a nie zakazywać ich produkcji.
Działania prezesa PiS dla Wojciech Cejrowskiego są podobnie szkodliwe dla Polski jak działania PO, które doprowadziły do zniszczenia upraw tytoniu w Polsce.
Podróżnik w swych wypowiedziach podkreślał, że fermy dają zatrudnienie i przychody do budżetu.
Wojciech Cejrowski jest już kolejną osobą, która angażuje się w obronę hodowli zwierzą futerkowych. Obrońcą hodowli zwierząt futerkowych jest też Rafał Ziemkiewicz.
Jan Bodakowski
O opiniach Wojciecha Cejrowskiego pisaliśmy w
Cejrowski radykalnie: Faszyści mają prawo do wolności słowa, a Pałac Kultury trzeba zlikwidować