Wyciekły wewnątrzpartyjne sondaże. Kto stanie do walki o fotel prezydenta Warszawy?

Rafał Trzaskowski i Patryk Jaki. Foto: wikimedia
Rafał Trzaskowski i Patryk Jaki. Foto: wikimedia
REKLAMA

Dziennikarzom udało się dotrzeć do wewnątrzpartyjnych sondaży dotyczących zbliżających się wyborów samorządowych w stolicy. Rafał Trzaskowski z PO, który według wielu rankingów ma największe szanse na fotel prezydenta może zmierzyć się z trzema politykami PiS. Badania dają największe szanse najmłodszemu z nich.

Oddanie Warszawy PiS nie byłoby tylko moją porażką, ale też porażką nas wszystkich. Bitwa warszawska będzie najważniejszą bitwą wyborów samorządowych. Być może najważniejszą bitwą w najbliższym czasie dla (…) – pisał w listopadzie ubiegłego roku Trzaskowski.

REKLAMA

Według wyników sondaży wykonanych dla partii, bój o Warszawę może być wyjątkowo zacięty i zaskakujący. Badania, które powstały na zlecenie PO wskazują, że Trzaskowski powinien pokonać zarówno marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, jak i szefa komisji ds. reprywatyzacji Patryka Jakiego.

SPRAWDŹ: Miesięczna dziewczynka, znaleziona w pobliżu domu, nie żyje. Nieoficjalnie mówi się, matka znęcała się nad dzieckiem

Nieco inny obraz wyłania się z sondaży, jakie miała, zdaniem dziennikarzy z „Rzeczpospolitej”, otrzymać partia rządząca. Wskazują one, że największą szansę na zwycięstwo ma właśnie Patryk Jaki, który zyskuje coraz większa popularność ze względu na bezsprzeczne sukcesy odnoszone przez komisję. Jaki miałby pokonać Trzaskowskiego w drugiej turze.

Na drugim miejscu z mniejszymi szansami na pobicie Trzaskowskiego, znalazł się Stanisław Karczewski. Sondaż badał również szanse byłego posła .N, który trafił do PiS – Zbigniewa Gryglasa.

ZOBACZ: Rakiety Iskander na stałe w Obwodzie Kaliningradzkim. Moskwa potwierdza medialne doniesienia [MAPA + VIDEO]

Obie strony prowadzą już przygotowania do wiosennych kampanii wyborczych. Zwycięstwo w Warszawie będzie bardzo ważne ze względów wizerunkowych. Jeśli opozycji uda się wygrać, to triumf Trzaskowskiego może być odebrany, jako koniec złej passy PO i początek wypierania PiS z pozycji lidera sceny politycznej.

PRZECZYTAJ: Legia zarobi na nim fortunę. „Gdyby był Chorwatem odszedłby do wielkiego klubu za 20 mln euro”

Źródło: rp.pl/newsweek.pl/wolnosc24.pl

REKLAMA