REKLAMA
„To była jatka” – opowiadali świadkowe wypadku, który miał miejsce w Charkowie na Ukrainie.
40-letnia kobieta ze smartfonem w ręku weszła ta prosto pod nadjeżdżający tramwaj. Nie miała szans. Maszyna wlokła ją jeszcze przez kilkanaście metrów. Świadkowe wypadku, na oczach których wszystko się wydarzyło, opowiadali później o „krwawej jatce” na miejscu zdarzenia.
REKLAMA
Kobieta cudem przeżyła. Straciła nogę, ma też wiele poważnych obrażeń.
Zobacz też: Dżihadyści chcieli zrobić propagandowy film. Nagrali własną śmierć [VIDEO]
REKLAMA