Szokujące wyniki sondażu. Tusk wygrałby z Dudą w wyborach prezydenckich

Prezydent Andrzej Duda i Donald Tusk/fot. PAP/Jacek Turczyk
Prezydent Andrzej Duda i Donald Tusk/fot. PAP/Jacek Turczyk
REKLAMA

W drugiej turze wyborów prezydenckich Donald Tusk pokonałby Andrzeja Dudę – wynika z najnowszego sondażu Pollster przeprowadzonego na zamówienie Superekspresu i telewizji NOWA.

Pollster zapytał: „Na kogo zagłosowałbyś w II turze wyborów prezydenckich, gdyby znaleźli się w niej Andrzej Duda i Donald Tusk?„. Szef Rady Europejskiej otrzymałby 53 proc. głosów, a obecny prezydent 47%.

REKLAMA

To druga część sondażu przeprowadzonego przez instytut. Pierwszy wskazywał kto jest najlepszym kandydatem obozu PiS w wyborach prezydenckich. Andrzej Duda okazał się bezkonkurencyjny. Aż 75 % ankietowanych wskazało właśnie na niego.

Zobacz też: HIT INTERNETU! Polacy w Kenii mówią, że gorąco. A Murzyn na to: „To wina Tuska!” [VIDEO]

Drugim preferowanym kandydatem jest Matusz Morawiecki, którego wybrało 16% osób. Mimo spekulacji, iż wobec konfliktu między PiS-em, a rządem, partia mogłaby wystawić i poprzeć Beatę Szydło, to premier w starciu z prezydentem nie ma najmniejszych szans. Uzyskała zaledwie jednocyfrowe poparcie. Żadnych szans nie mieliby także Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro, którzy także notują śladowe poparcie.

Do wyborów prezydenckich jeszcze trzy lata i wiele może się wydarzyć. Różnica pomiędzy wynikiem Tuska, a Dudy jest nieduża. W lipcowym badaniu firmy Kantar dud zostawał prezydentem z 52% głosów. Tusk uzyskał zaledwie 44%.

Powrotu do polityki krajowej z Brukseli próbował ostatnio Martin Schulz, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Z marnym rezultatem. Jego partia SPD uzyskała najgorszy wynik w historii.

Być może po zakończeniu kadencji Donald Tusk zdecyduje się na powrót do polityki krajowej, ale do Polski na pewno nie wjedzie na białym koniu. Tusk ma fatalną opinię w Brukseli i żadnych osiągnięć. Tytuł prezydenta Europy to może być za mało, by zostać prezydentem Polski.

Czytaj też: Duda „ułaskawiony” przez Kaczyńskiego? „Prezes zakazał krytykowania prezydenta”

REKLAMA