Brytyjski sąd uznał za winnego 32-letniego kierowcę Adama McDermotta, który omal nie zabił 53-letniego Andy’ego Payne. Potrącony przez niego autem pieszy leciał kilka metrów w powietrzu po czym nieprzytomny spadł na ulicę.
Do wypadku doszło w Brighton. Na szokującym nagraniu widać, jak prowadzony przez McDermotta biały Fiat 500 pędzi złą stroną ulicy i dosłownie taranuje pieszego. Payne leci kilka metrów w powietrzu i spada nieprzytomny, jednak kierowca auta nie zatrzymuje się nawet na moment i mimo rozbitej przedniej szyby jedzie dalej. Dzięki temu nagraniu McDermott szybko trafił przed sąd, a sędzia nie miał wątpliwości co do jego winy.
Andy Payne miał szczęście, że przeżył. Trafił do szpitala z krwiakiem mózgu i licznymi potłuczeniami. Stracił też częściowo pamięć. Wysokość wyroku dla kierowcy nie została jeszcze ogłoszona ponieważ oprócz spowodowania wypadku i nieudzielenia pomocy McDermott odpowiada też za pomaganie swojemu przyjacielowi w podpalaniu samochodów.
Czytaj też: Uwaga drastyczne sceny! Pitbull atakuje właściciela. Policja musiała użyć broni [VIDEO]