Jak kończy się ignorowanie świateł na przejeździe kolejowym pokazuje nagranie zrobione przez kierowcę-świadka wypadku w Łysomicach (kujawsko-pomorskie).
Gdy stanął on na czerwonym świetle przed przejazdem kolejowym, aż dwukrotnie był świadkiem zignorowania ostrzeżenia przed nadjeżdżającym pociągiem. Najpierw zrobił to kierowca białego vana, który po prostu ominął stojące auto i pojechał dalej. Po chwili z przeciwnej strony ten sam manewr wykonało inne dostawcze auto.
Drugi kierowca wjechał jednak prosto pod jadący szynobus relacji Toruń – Grudziądz. Miał tyle szczęścia, że chociaż van został dosłownie zmieciony z torów i zostały z niego strzępy, to kabina cudem ocalała. Kierowca trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W pociągu podróżowały 34 osoby. Żaden z pasażerów nie został ranny.
Czytaj też: Koniec przyjemnego ocieplenia. Nadchodzi polarne powietrze. Od niedzieli chłód i opady śniegu