
Ale numer. Pani z kontroli na lotnisku była chyba mocno zaskoczona. Właściciel torby też nie wiedział co się dzieje.
Jak widzimy na nagraniu, tata zdołał upchnąć w torbie syna nawet lubrykant. Mieszkający w Nowym Orleanie Ted Andressen zaczął nagrywać sytuację w chwili, gdy bagaż podręczny syna trafił w ręce kontrolerki.
Czytaj też: Marzenia politpoprawnych szaleńców. Brytyjska Partia Pracy przedstawiła warunki udziału w swojej konferencji
Złośliwie i z prawdziwą satysfakcją ojciec tego nieszczęśnika podpisał ten film, który zamieścił na swoim Facebooku: Bezcenne.
Jak widzimy na nagraniu, kobieta w pewnym momencie podczas kontroli wyjmuje pokaźny gadżet erotyczny ukryty był pod dmuchaną poduszką.
By być jeszcze bardziej złośliwym, ojciec tego faceta przezornie włożył też lubrykant wraz z 30-centymetrowym gumowym członkiem. Wszytko to, by żart się udał, zapakował do przeźroczystej torby przeznaczonej do wnoszenia na pokład płynów.
-„Co do licha…” – zdziwił się chłopak i po sekundzie robi wymowną minę w stronę ojca.
-„To dlatego chcieliście, żebym poszedł na papierosa?” – powiedział do podróżujących z nim mężczyzn.
Po chwili zwrócił się do rozbawionej kontrolerki: Przepraszam panią za marnowanie czasu.
-„No i co? Nie wie pan nawet, co pan trzyma w swojej torbie” – zażartowała kontrolerka.
Poniżej nagranie.
Przeczytaj też: Mocne słowa premiera Morawieckiego o stosunkach polsko-żydowskich. „Polska była najlepszym miejscem do życia dla Żydów”
Nczas/ wp.pl/ LiveLeak