REKLAMA
W jednym z niemieckich miast policja zatrzymała mężczyznę, który mknął główną ulicą miasta z prędkością 64 km na godzinę na podrasowanym, elektrycznym wózku inwalidzkim – informuje serwis Ananova.
Później 54-letni Guenther Eichmann tłumaczył policjantom z miasta Geseke, że dawniej pracował jako inżynier, a teraz udoskonalił silnik swojego wózka, dlatego może tak pędzić.
REKLAMA
Za przekroczenie prędkości zatrzymywano go w sumie dwa razy. Tym razem pojazd skonfiskowano, a inżynierowi wlepiono mandat.
REKLAMA