Do 16 wzrosła liczba osób zabitych w wyniku ataków islamistów w Hiszpanii. W szpitalu zmarła 51-letnia Niemka.
W atakach rannych zostało ponad sto osób. Dwadzieścia wciąż przebywa w szpitalach. Pięć z tych osób znajduje się w stanie krytycznym – podaje departament zdrowia Katalonii. Władze Hiszpanii już wcześniej ostrzegały, że biorąc pod uwagę stan rannych, liczba śmiertelnych ofiar islamistycznych terrorystów może wzrosnąć.
13 osób zginęło na miejscu, kiedy terrorysta 17 sierpnia furgonetką taranował ludzi na promenadzie Las Ramblas w Barcelonie. Zamachowiec zbiegł i nożem zabił kolejną osobę. Po czterech dniach poszukiwań i pościgu pochodzący z Maroka 22-letni Younes Abouyaaqoub został zastrzelony przez policję.
Kilka godzin po ataku w Barcelonie terroryści znów wjechali w ludzi samochodem zabijając jedną osobę. W strzelaninie z policją zginęło wtedy pięciu terrorystów.
10 terrorystów planujących i biorących udział w zamachach jest już więzieniu, albo nie żyje. Prokuratura pracuje teraz nad rozwikłaniem zagranicznych powiązań terrorystycznej siatki. Ślady prowadzą m.in. do Francji i Holandii i wskazują na związki z grupami przestępczymi zajmującymi się handlem bronią i narkotykami.
Marokański imam, który wcześniej odbył karę więzienia za przemyt narkotyków miał zaplanować ataki i zradykalizować marokańskich imigrantów. Duchowny zginął w przypadkowym wybuchu w kryjówce islamskich terrorystów.
Zobacz też: Szatański plan islamskich terrorystów. Chcieli wysadzić najsłynniejszy kościół Hiszpanii – Sagrada Familia
