Kaczyński jak „lewacki obrońca czegoś tam”. Jest senator PiS, który się go nie boi. Buntuje się przeciwko głupiej ustawie

Senator Waldemar Bonkowski. Źródło: YouTube/Kościerzyna24.info
REKLAMA

Jarosław Kaczyński zadeklarował swoje poparcie dla ustawy, która ma zlikwidować fermy zwierząt futerkowych. Pomysł ten popiera też opozycja, ale nie wszyscy członkowie jego ugrupowania. W ostrych słowach przeciwstawił się senator PiS Waldemar Bonkowski.

Polityk PiS zarzuca, iż działania zwolenników likwidacji ferm zwierząt futerkowych uderza w interesy polskiej gospodarki, wolności gospodarczej i ideały konserwatywnej tradycji polskiej. Twierdzi, iż popierający prace nad ustawą o ochronie zwierząt powielają argumenty ekologów i lewaków.

REKLAMA

Tym samym senator Bonkowski swym wpisem na Facebooku mocno zaatakował prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który popiera likwidację ferm, a ostatnio spotkał się nawet w tej sprawie z przedstawicielami fundacji Viva.

To kwestia, można powiedzieć, serca dla zwierząt, litości wobec zwierząt. Sądzę, że każdy porządny człowiek powinien coś takiego w sobie mieć – powiedział Kaczyński wypowiedzi dla fundacji.

Tymczasem ostrym wpisem na Facebooku odpowiedział mu senator Waldemar Bonkowski.

„Na drugim, tym wyższym krańcu naszych szeregów widzę działania części parlamentarzystów nad ustawą o 'prawach zwierząt’, które stoją w rażącej sprzeczności nie tylko z interesem gospodarki, wolności obywatelskich i ideałów konserwatywnej tradycji polskiej, ale powielają propagandowe, niczym nie poparte hasełka 'obrońców’ zwierząt i tzw. ekologów” – pisze senator PiS.

Dalej dodaje, że jego partyjni koledzy przejęli „ideologię spod znaku 'Matki Ziemi’ – wspólną ze wszystkimi lewackimi odłamami 'obrońców’ czegoś tam”. Bonkowski stwierdza też, że przekonania ekologów  nie są zgodne z ustaleniami nauki.

„W przeszłości takie same 'argumenty’ owładnęły psychiatrię (skreślenie dewiacji z listy chorób), pedagogikę (bezstresowe wychowanie), wymiar sprawiedliwości (postawienie praw sprawców ponad prawami ich ofiar) i wiele innych sfer życia społecznego na całym świecie” – pisze polityk i przypomina że PiS wygrało wybory, aby „przywrócić Polsce normalność”, a nie dokonywać „lewackiej przebudowy”.

Waldemar Bonkowski zauważa, że ustawę o prawach zwierząt popierają przede wszystkim politycy opozycji, którzy „ze wszelkich sił starają się walczyć z PiS, tradycją patriotyczną i nauką kościoła katolickiego, w tym problematyką aborcji”.

„Osobiście nie jestem w stanie pojąć, dlaczego w mojej partii godzimy się na 'kompromis aborcyjny’ i z wielką determinacją wprowadzamy w życie radykalne postulaty obrońców zwierząt?” – stwierdza senator PiS. Jego zdaniem taka determinacja „byłaby uzasadniona jedynie w przeciwstawianiu się wprowadzaniu w Polsce eugeniki i eutanazji”. „Nie muszę chyba dodawać, że w tych kwestiach determinacji nie było” – kończy swój wpis.

Zobacz też: Szyszko się doigrał. Unijny trybunał: 100 tysięcy euro kary dziennie za wycinkę Puszczy Białowieskiej

REKLAMA