Według badań opublikowanych w czasopiśmie „Cell” za proces przekazywania informacji w mózgach czworonożnych zwierząt i ludzi odpowiedzialny jest archaiczny wirus. Zadomowił się on miliony lat temu w ciałach naszych praprzodków i stworzył w nich precyzyjny proces przekazywania informacji między komórkami nerwowymi.
Informacje opublikowane w czasopiśmie „Cell” rozszerzają wiedzę o tym, jak powstawały na Ziemi obdarzone inteligencją istoty. Według wcześniejszych badań nawet 60 procent materiału genetycznego ludzi może być wynikiem „inwazji wirusowej”, czyli pozostawienia na trwałe DNA wirusów w ciałach istot, w których się zagnieździły.
Wirus, o którym mowa, pozostawił także swój kod genetyczny w genomie czworonożnych zwierząt. Nazwano go genem Arc. Ten fragment kodu DNA jest wciąż aktywny i działa również w ludzkim mózgu, gdzie wykonuje czynność typową dla wirusów: „pakuje” informację genetyczną i przekazuje ją z komórek nerwowych do sąsiadujących z nimi niewielkich kapsuł. Te właśnie pakiety informacji odgrywają kluczowe znaczenie w procesie komunikowania się sieci neuronów, bez czego niemożliwe jest myślenie wyższego rzędu.
Co więcej, owe „kapsuły” do których przekazywane są informacje w mózgu, same do złudzenia przypominają wirusy – zarówno rozmiarami, jak i funkcją. Według naukowców są one pozostałościami owej „inwazji wirusowej”, która w tym wypadku nie tylko nie spowodowała żadnych strat w zaatakowanych organizmach, ale przyniosła im niebywałe korzyści.
Co ciekawe, według naukowców przeniesienie genu Arc z wirusa na zwierzęta i człowieka zdarzyło się więcej niż raz. Badacze ustalili, że gen Arc u człowieka i zwierząt czworonożnych, podczas gdy zupełnie inaczej zorganizowany jest u owadów i robaków. Najprawdopodobniej więc przeniesienie zdarzyło się dwukrotnie, niezależnie dla obu tych grup.
Bez genu Arc niemożliwe jest więc poprawne przekazywanie informacji w naszych mózgach. Według nich problem z prawidłową ekspresją genu Arc wprowadzi m.in. do autyzmu i innych typów zaburzeń neuronalnych.
Tak więc, czy to się komuś podoba czy nie, wniosek jest taki, że ludzkie myślenie jest rodzajem choroby. Inteligentne życie nigdy by nie powstało, gdyby mózgi naszych przodków nie zostały zaatakowane przez wirusy.
Czytaj też: Powinniśmy się już bać? To nagranie pokazuje jak współpracują ze sobą roboty [VIDEO]
