Brian Golsby został skazany na karę dożywotniego więzienia bez prawa do warunkowego zwolnienia za zamordowanie Reagan Tokes.
Taki wyrok wydał sędzia z hrabstwa Franklin zabicie i zgwałcenie studentki stanowego uniwersytetu w Ohio.
Taki wyrok rekomendowała sędziemu ława przysięgłych, co oznaczało, że nie może skazać oskarżonego na karę śmierci.
Czytaj też: Saudyjski książę szokuje! „W porównaniu z tym przywódcą Hitler to całkiem dobry człowiek”
„Niezależnie od wyniku dzisiejszego werdyktu, nic nie przywróci naszej córki. Nic Nie wymaże nocy terroru, którą Reagan musiał znieść. Nic nie wymazuje szczegółów graficznych i obrazów, które są na zawsze pozostaną w naszych umysłach” – powiedziała matka Reagan Tokes, Lisa Tokes. Co najważniejsze, nie zmienia to faktu, że nie spełniło się jej ostatnie życzenie, jej ostatnie słowa: „Po prostu chcę żyć”.
Ława przysięgłych po pięciu godzinach narad uznała Golsbego za winnego: porwania, rozboju, gwałtu i zamordowania Reagan Tokes.
Jurorzy zostali poproszeni o rozważenie dowodów na czynniki łagodzące dotyczące oskarżonego.
Psycholog sądowy zeznał w poniedziałek, że wychowanie Golsby’ego było „tak złe, jak to tylko możliwe” podczas rozprawy.
Sędziowie przysięgli mieli możliwość zasugerowania sędziemu: kary śmierci, dożywocia bez zwolnienia warunkowego, dożywocia bez zwolnienia warunkowego przez 30 lat lub dożywocia bez zwolnienia warunkowego przez 25 lat.
Wybrali dożywocie bez prawo do zwolnienia warunkowego.
Teraz morderca i gwałciciel będzie żył do końca życia na koszt podatników.
Czytaj też: To koniec z takimi paskami TVP Info! „Nie mogą być infantylne”. Wspominamy najlepsze z nich [PASKI]
