Cymański: Jarosław Kaczyński jest dyktatorem. Przeżywam rozkosz, socjalistyczną ekstazę. Moim mein kampf jest…

Tadeusz Cymański. / fot. PAP
REKLAMA

Poseł Cymański udzielił wywiadu „Dziennikowi Gazeta Prawna”, w którym przyznaje wprost to, co wszyscy już dawno wiedzą, ale jeszcze żaden z polityków PiS nie odważył się tego powiedzieć. Ujawnia on przerażającą wizję realizowaną przez obecną partią rządzącą.

Jest socjalistą i bolszewikiem, do tego przyznaje, że Jarosław Kaczyński jest dyktatorem, mimo tego wszystkiego poseł PiS popiera działania swojej partii i nie ma zamiaru się z tego wyłamywać.

REKLAMA

Nie jest sztuką krytykować, sztuką jest proponować i wcielać to w życie. A co do dyktatury… To jeśli dyktator to ten, który dyktuje albo ma ogromny wpływ, to tak – Jarosław Kaczyński jest dyktatorem – przyznaje wprost Cymański.

Zobacz także: Zaskakująca szczerość Morawieckiego. Przyznaje, że polityka PiS jest poddańczo-postkomunistyczna

Tadeusz Cymański dodaje, że był już moment, w którym nie mógł już dłużej wytrzymać w partii. Co się stało, że dalej w niej jest i twardo broni nawet najgłupszych pomysłów PiS-u? Powiedziałem, że jeśli będziemy pomagać ludziom, to ja zacisnę zęby i będę wszystko przyklepywał. Platforma nie ma brody, ale gdyby miała, to plułaby sobie w tę brodę – tłumaczy polityk.

Bo oni mówili, że wszystko dla dzieci. Oprócz pieniędzy. Moją mein kampf, moją walką, moją obsesją, zawołaniem bitewnym jako socjalisty było działanie na rzecz tych, którym brakuje – dodaje Cymański. Nic dziwnego, że przywołuje „mein kampf”, w końcu każdemu takie słowa skojarzą się z dziełem innego socjalisty.

Co ma na myśli poseł Cymański poprzez działanie na rzecz tych, którym brakuje? Zabieranie pieniędzy w podatkach, a później rozdysponowywanie ich za ludzi w konkretnych celach i większość z tych którym brakuje, wychodzi na tej transakcji na minus. Innym motywem takiego działania jest zabieranie tym, którzy sobie poradzili i rozdawanie tym, którym nie chciało się pracować.

Czytaj więcej: Prezydent Izraela oskarża Polskę o holokaust, a Andrzej Duda ciągle milczy. Czy Prezydent Polski zareaguje?

Teraz przeżywam rozkosz, chwilami nawet, nie chcę porównywać tego do orgazmu, ale powiem, że to ekstaza socjalistyczna, kiedy widzę, co się w Polsce dzieje i co jeszcze będzie działo w kwestiach socjalnych – dodawał Cymański.

REKLAMA