Nagroda dla Tuska i Owsiaka to lipa? „Nie otrzymał jej od Polonii w Niemczech, ale od pana Wiesia „

Donald Tusk/ PAP: Radek Pietruszka
Donald Tusk/ PAP: Radek Pietruszka
REKLAMA

Nagroda dla Tuska i Owsiaka to lipa? Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk otrzymał w Niemczech wyróżnienie określane przez niektóre media mianem „prestiżowej nagrody polonijnej”. Okazuję się jednak, że środowiska polonijne w niemczech nie są z nią związane. „Nie otrzymał jej od Polonii w Niemczech, ale od pana Wiesia „.

-„Niestety, ale pan premier Tusk, nie dostał nagrody od Polonii w Niemczech. Tylko od rządu niemieckiego za pośrednictwem pan Wiesia, który niestety reprezentuje siebie samego” – wypowiedziała się wiceprezes Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła Polonii w Niemczech Anna Wawrzyszko dla portalu wPolityce.pl

REKLAMA

Czytaj też: Gowin nie zostawia złudzeń ws. ustawy 447. Żaden polski rząd nie zgodzi się na restytucję „bezspadkowego” mienia żydowskiego!

Oto jak komentują przyznanie nagrody Donaldowi Tuskowi, polacy mieszkający w niemczech.

-„To nie jest polonijna nagroda, jednoosobowy belgijski instytut”, „To wielki przewał!Też jestem europejska Polonia, zrzeszona w polonijnej organizacji, a nic nie wiedzieliśmy, że jakiś plebiscyt był. Dzwoniłam do Budapesztu, Barcelony i Sieny, tam też nic nie wiedzieli. Swoi wybrali swojego”.

-„„Mam setki przyjaciół tysiące znajomych zwanych Polonią w Niemczech. Nikt, ale to absolutnie żaden z nich nie popierał tej kandydatury. Wręcz przeciwnie. Całe środowisko jest bezgranicznie oburzone” – to niektóre reakcje na wiadomość o przyznaniu Donaldowi Tuskowi i Jerzemu Owsiakowi nagrody Polonicus.

https://twitter.com/z_granicy/status/990283433552302080

Jak się okazuje laureatów nagrody Polonicus wskazuje jury, którego skład wygląda następująco: przewodniczącym jest Wiesław Lewicki, Polak mieszkający w RFN od 1985 r., były (2009-2013) prezes Kongresu Polonii Niemieckiej.

Członków jury mianuje Lewicki: jednym jest wybrany przez niego Senator RP (Barbara Borys-Damięcka, PO), zaś troje pozostałych reprezentuje trzy związane z Lewickim organizacje: Europejską Unię Wspólnot Polonijnych, Konwent Organizacji Polskich w Niemczech i Instytut Polonicus, który przyznaje nagrodę. Więc jak widzimy jury zawsze jest jednogłośne…

O tym, że ta nagroda ma tylko jeden cel – czyli promowanie jedynej słusznej ideologi multikulti i osób związanych z Platformą Obywatelską niech świadczą osoby, które przed Tuskiem dostali te nagrody. A byli nimi:

Największy anty-polski europoseł – Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein, Leszek Balcerowicz, Stefen Möller, Krystyna Janda, prof. Jan Miodek czy Andżelika Borys (Związek Polaków na Białorusi).

Zdaniem, „twórców nagrody”, na których powołuje się portal newsweek.pl „wyróżnienie dla Tuska to jasny sygnał dla władz w kraju, że Polonia nie da się podzielić.”

–”Polonia jest dumna, że w tak ważnym projekcie, jakim jest zjednoczona Europa, po raz trzeci te ważną rolę odgrywa Polak, nasz rodak!” – mówi „Newsweekowi” Wiesław Lewicki, przewodniczący Jury Nagrody „Polonicus”.

Tylko jak się okazuje wiceprezes Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła Polonii w Niemczech Anna Wawrzyszko jest kompletnie innego zdania.

Dziennikarz portalu wpolityce.pl pyta: Donald Tusk pochwalił się, że otrzymał nagrodę Polonicus 2018 za promowanie Polski w Europie od Europejskiego Instytutu Kultury i Mediów Polonicus. Przyznam się, że nie słyszałem wcześniej o tej nagrodzie i o tym instytucie. Czy to prestiżowa nagroda?

„Instytut to szumna nazwa. To jednoosobowa organizacja pana Wiesława Lewickiego założona w Belgii. Nazwijmy go panem Wiesiem, bo to najlepiej odda jego charakter i działalność. „Instytut” istnieje od około 2009 r., na początku działał przy Konwencie organizacji polonijnych i miał w swoich założeniach opierać się na chrześcijańskich i humanistycznych wartościach kultury europejskiej.” – odpowiedziała Anna Wawrzyszko.

Na koniec wywiadu w portalu wpolityce.pl Anna Wawrzyszko puentuje:

-” Niestety, ale pan premier Tusk, nie dostał nagrody od Polonii w Niemczech. Tylko od rządu niemieckiego za pośrednictwem pan Wiesia.”

Przeczytaj też: Korwin-Mikke o sprawie Alfiego: Bo państwo uważa dzieci za swoją własność [VIDEO]

Nczas.com/ wpolityce.pl/ TVP INFO

REKLAMA