Kolejny przełom w eksploracji Kosmosu. Japończycy wylądowali na asteroidzie [VIDEO]

Asteroida
Asteroida "Kometa śmierci". / fot. Prt Sc YouTube
REKLAMA

Dwie japońskie sondy dotarły do powierzchni asteroidy Ryugu. Zostały zrzucone ze statku matki Hayabusa2, który krąży 100 m nad powierzchnią. Sondy poruszają się w specyficzny sposób – skaczą po powierzchni asteroidy.

Jest to jedyny sposób w jaki mogą się poruszać ze względu na minimalną grawitację. Kontrolerzy lotu starają się tak planować poszczególne skoki aby sondy nie odleciały w przestrzeń kosmiczną. Sondy Rover-1A i Rover-1B są niewielkie bo mają rozmiar zaledwie 18 na 7 cm. Ważą ok 1 kg każda.

REKLAMA

Lądowanie na powierzchni asteroidy to pierwsze takie osiągnięcie w historii ale obie sondy pełnią jedynie misję rozpoznawczą. W październiku statek matka Hayabusa2 opuści na powierzchnię Ryugu większy lądownik MASCOT (Mobile Asteroid Surface Scout) skonstruowane przez specjalistów z German Aerospace Center. Później dołączy do niego japoński robot.

Asteroida Ryugu należy do tzw. Near Earth Objects i stanowi potencjalnie zagrożenie dla naszej planety bo jej orbita przecina orbitę Ziemii. Ale ze względu na bliskie przeloty stanowi atrakcyjny cel dla górnictwa kosmicznego. Sondy dostarczone przez Hayabasa2 mają dokładnie zbadać jej skład i ustalić czy taka eksploatacja byłaby opłacalna.

Asteroidy uważane są także za pozostałości po okresie gdy Układ Słoneczny dopiero się formował. Zbadanie Ryugu da naukowcom możliwość określenia jak wyglądał on kilka mld lat temu.

Misja Hayabasa2 zaczęła się w 2014 roku. W czerwcu tego roku sonda dotarła do asteroidy Ryugu. Ma pozostać na orbicie około półtora roku a potem wrócić na Ziemię wraz z próbkami pobranymi z jej powierzchni.

REKLAMA