O tym, że Obywatele RP i przedstawiciele KODu często używają agresji fizycznej mówi się od dawna. Widać to na licznych nagraniach z organizowanych przez nich manifestacji. Jak się okazuje, praca dziennikarza w Polsce należy do naprawdę niebezpiecznych.
Kilka godzin temu na łamach naszego portalu przedstawialiśmy film z manifestacji KODziarzy, którzy zebrali się pod siedzibą TVP, aby „udowodnić” brak rzetelności i propagandę, którą według niech kreuje Telewizja Publiczna. W gronie protestujących pojawił się znany twórca Mikołaj „Jaok” Janusz.
Jak zwykle, starał się on wyśmiać działania zebranych manifestantów. Niestety, tym razem nie skończyło się na wyzwiskach, agresja słowna bardzo szybko zmieniła się w fizyczną.
Tonący brzydko się chwyta. Primo, zdjęcie nie jest stare tu macie sprzed chwili. Jeden konkretnie mi przykopał. Secundo, byłem w tym i jeszcze innych strojach na setkach demonstracji i jakoś nie wywoływało to szału, ale rozumiem, że zwierze da się sprowokować samym wyglądem. pic.twitter.com/W9m6rsUg8t
— Mikołaj „Jaok” Janusz (@JaokJanusz) 4 lutego 2019
To zdjęcie dobitnie pokazuje, że KODziarze użyli siły w stosunku do dziennikarza, atakując go fizycznie. Jak twierdzi Jaok został przekopany, co zresztą doskonale widać po stanie jego nogi.
Śmieszne i smutne zarazem jest to, iż przedstawiciele Obywateli RP natychmiast zarzucili dziennikarzowi manipulację. Manifestanci twierdzą, że obrażenia nie są prawdziwe, a noga jest doskonale ucharakteryzowana.
Przypominamy film z zajścia, w którym ucierpiał Mikołaj „Jaok” Janusz.
Pikieta pod TVP
Pracownik TVP w przebraniu, z głośnikiem i kamerą, wchodzący w pikietujących ludzi po to, aby podsycać agresję.
Prawdopodobnie wyjścia innych dziennikarzy byly typową reżimową prowokacją, bo jak wytłumaczyć uśmiech na twarzy „zastraszonej” M. Ogórek? pic.twitter.com/JS0ct42rcu— wolne-media.pl ??✌ (@wolne_media_pl) 3 lutego 2019
Źródło: Twitter.com / NCzas.com