Lewicowa izraelska partia Meretz wybrała na swojego szefa Nitzana Horowitza. O wyborze jest głośno, bo to pierwsza jawnie homoseksualna postać na czele partii politycznej w Izraelu.
Nitzan Horowitz to 54-letni dziennikarz i deputowany. W walce o fotel prezesa pokonał dotychczasową szefową Tamarę Zandberg. Izrael w ostatnich latach staje się krajem „postępu” w tej dziedzinie, co udowodnił też ostatni festiwal Interwizji organizowany w Tel Awiwie.
Meretz elected today Israel’s first openly gay party chairperson, @NitzanHorowitz
Mazal Tov! https://t.co/CZA7h3frAq— Michael Shuval 🏳️🌈 (@MichaelShuval) June 27, 2019
Przypomnijmy, że na początku czerwca premier Beniamin Netanjahu mianował też po raz pierwszy w historii kraju otwarcie gejowskiego ministra. Amir Ohana objął resort sprawiedliwości. „Postęp” przyspiesza, a lobby LGTB rośnie w siłę.
Po wyborach do parlamentu Izraela w kwietniu tego roku, otwarcie do homoseksualizmu przyznaje się pięciu deputowanych na 120. 17 września odbędą się w tym kraju nowe wybory o niewykluczone, że ta liczba jeszcze wzrośnie.
מזל טוב וברכות לניצן הורוביץ, יו"ר מרצ החדש ! התחלנו היום את הדרך להגדלת כוחו של השמאל, לטובת השלום, השוויון, הצדק והחופש במדינה. @NitzanHorowitz @meretzparty pic.twitter.com/53Isfa80Jv
— מיכל רוזין (@Michal_Rozin) June 27, 2019
Właśnie z kampanią wyborczą należy też łączyć wybór Nitzana Horowitza na szefa lewicowej Meretz (Energia). W tej chwili partia ta ma tylko 4 deputowanych. Czy wsparcie homoseksualnego lobby pomoże tej partii, przekonamy się już za niecałe trzy miesiące.
הורוביץץץץץץ@NitzanHorowitz
כיף כיף כיף
האיחוד קרוב מתמיד pic.twitter.com/o4dCRiOg8I
— אייבי בנימין (@AybeeBinyamin) June 27, 2019
Źródło: AFP