Kto przeprosi za Klewki?

REKLAMA

Daleki jestem od zachwycania się Andrzejem Lepperem czy popierania go w jakikolwiek sposób. Jednak powyższe pytanie trzeba zadać w imię elementarnej uczciwości. Ile bowiem było śmiechu w rozmaitych mediach, gdy Lepper poinformował o obecności CIA i talibów w bazach na Mazurach.

[nice_info]Rozmaite Michały Ogórki śmiały się z tego do rozpuku, a w pewnych środowiskach cała ta historia uchodziła za dowcip dekady. Pojawiło się nawet powiedzenie, że coś jest na rzeczy jak talibowie w Klewkach. No a teraz wychodzi na to, że cała ta historia choć z pozoru nieprawdopodobna, jest jednak w ogólnych zarysach prawdziwa.[/nice_info]

REKLAMA

Nie tylko zresztą prawdziwa, ale także dość smutna. Bo wynika z niej, że polskie elity zgodziły się na zorganizowanie obcej katowni na polskim terytorium – co jest wyjątkowym skandalem, bo przecież wiadomo, że Amerykanie wykorzystywali w takich celach cudze terytoria, bo u nich podobne działania są nie do pomyślenia. Zamiast więc przetapiać „terrorystów” pod Waszyngtonem, postanowili robić to Mazurach.

A nasi politycy nie dość, że się na taką rzecz – sprzeczną z wszelkimi możliwymi konwencjami o przetrzymywaniu jeńców – zgodzili, to teraz w tej sprawie trzymają sztamę. Wszyscy zapewniają, że obcych więźniów w Polsce nie przetrzymywano, nie mówiąc już nawet o torturach, choć niektórzy, jak Roman Giertych, tak bardzo zaprzeczają, że aż potwierdzają, zgodnie z najlepszymi zasadami dialektyki.

[nice_alert]Powstaje natomiast pytanie, czy jeśli talibowie na Mazurach byli, czyli Lepper w tej sprawie mówił prawdę, to czy przypadkiem nie oznacza to, że prawdą są także inne historie, które kiedyś w Sejmie ogłosił, a z których nigdy do końca się przecież nie wycofał – historie dotyczące przestępczej działalności prominentnych postaci polskiego życia politycznego.[/nice_alert]

Szczerze powiedziawszy, wydawały mi się one bardziej prawdopodobne od talibów w Klewkach. Tak czy inaczej Michały Ogórki powinny Leppera teraz przeprosić. Podobnie jak dziennikarze, którzy jakoś nie byli w stanie przeprowadzić „dziennikarskiego śledztwa” w tej sprawie, zanim nie zajęły się nią amerykańskie lewicowe dzienniki. Czy zresztą ujawnienie tej sprawy właśnie teraz mamy traktować jako przypadek?

[nice_link]Dział ekonomia w księgarnii NCZ!:[/nice_link]

„Czy mozna usprawiedliwic podatki?” (Tomasz Sommer): Pierwsza w Polsce ksiazka prezentujaca funkcjonujace w naszej rzeczywistosci usprawiedliwienia wymuszania podatkow. Oczywiscie wszystkie sa falszywe! Sam sprawdz dlaczego! Osadz czy Naczelny NCZ! ma racje!

„Ludzkie dzialanie – traktat o ekonomii” (Ludwig von Mises): Opus magnum papieza wolnosciowej ekonomii. Jesli chcesz dowiedziec sie jak naprawde dziala gospodarka i jak moglaby dzialac, gdyby nie socjalistyczne absurdy, musisz sie przeczytac te ksiazke!

„Ekonomia dla normalnych ludzi (Gene Callahan)”: Czy istnieje cos takiego jak naukowa ekonomia? Jesli przyznamy, ze takie naukowe ekonomie jak marksizm czy keynsizm okazaly sie nic nie warte to pozostala tylko szkola austriacka.

„Ekonomia Wolnego Rynku. Tom 1, 2, 3” (Murray Rothbard): Wreszcie w Polsce! Trzy tomy najwazniejszego dziela amerykanskiego profesora Murraya N. Rothbarda, najwybitniejszego ucznia samego Ludwiga von Misesa! Ksiazka lamie monopol przestarzalych, nieaktualnych i falszywych podreczników ekonomii obowiazujacych na polskich uczelniach. Moze dzieki tej pozycji, w 100 lat od obalenia paradygmatu Marksa o wyzysku kapitalistycznym i podejrzanym pochodzeniu kapitalu, a w 80 lat od obalenia paradygmatu Keynesa o korzysciach plynacych z interwencjonizmu panstwa w gospodarce, polscy nauczyciele akademiccy zaczna wreszcie uczyc rzesze mlodych polskich ekonomistow prawdy!?

„Kosciol a wolny rynek” (Thomas Woods): Katolicka obrona wolnego rynku. Czy bieda jest blogoslawiona, a bogactwo przeklete? Ksiazka o tym, ze liberalizm, jak niewiele innych pradow umyslowych, jest bliski nauczaniu Chrystusa, ktory w swoich naukach uwalnial czlowieka z wiezow opresyjnej wladzy i zakazow odbierajacych mu godnosc i wolna wole…

„Dobry „zly” liberalizm” (Stanislaw Michalkiewicz): Klasyczna ksiazka znanego publicysty. Bardzo przystepny wyklad podstaw liberalizmu – zarowno dla nieprzekonanych jak i zagorzalych zwolennikow. Lektura obowiazkowa!

„O szkodliwosci podatku dochodowego” (Frank Chodorov): Jedna z najlepszych ksiazek (nareszcie po polsku!) krytykujaca podatek dochodowy. Bardzo przystepnie i blyskotliwie napisana pozycja!

„Ekonomia stosowana” (Thomas Sowell): „Ekonomia stosowana” czyli co robic, zeby nie psuc gospodarki. Swietny podrecznik ekonomii dla nie-ekonomistow. Prozno tu szukac skomplikowanych wykresow, rownan matematycznych itd. Doskonala pozycja dla tych, ktorzy szukaja argumentow „za” wolnym rynkiem!

Zachęcamy do złożenia zamówienia!

REKLAMA