40 tysięcy osób na antyaborcyjnym marszu w Paryżu. Nie przeszkodziły in nawet półnagie feministki [VIDEO]

REKLAMA

Mimo deszczowej pogody, ponad 40 tysięcy osób wzięło udział w antyaborcyjnym marszu w Paryżu. Pochód próbowały zakłócić półgołe, wulgarne feministki.

Po raz 12 w Paryżu maszerowali przeciwnicy zabijania nienarodzonych dzieci na życzenie. Przed pochodem uczestnicy zebrali się na Placu Dauphine. Wielu z nich ubranych było w koszulki z napisem „Kocham życie”.

REKLAMA

W marszu wzięło udział bardzo wielu młodych, wręcz nastoletnich osób. Rzecznikiem pochodu była licząca sobie 25 lat Victoire de Gubernatis.

W marszu brały też tradycyjnie udział osoby duchowne. Przemawiający ostrzegali przed trywializowaniem aborcji i sprowadzaniem zabijania nienarodzonych dzieci do zabiegu medycznego.

Wskazywano też na hipokryzję społeczeństwa, które chroni zwierzęta, a zabija najbardziej bezbronne istoty.

Na 4 marca Francuzi planują organizację półmaratonu „O Życie”

Marsz próbowały zakłócić półgołe i pomalowane francuskie feministki, które małpowały te z Rosji i Ukrainy i wznosiły wulgarne okrzyki. M.in wrzeszczały, iż zbierają nasienie do pojemników, które przyniosły.

Ochrona marszu i żandarmeria dość sprawnie poradziły sobie z wydzierającymi się babskami.

Zobacz też: Szokujące słowa Macrona. To mocny cios w Unię Europejską! [VIDEO]

Dwa dni wcześniej podobny marsz odbył się w Waszyngtonie. Do uczestników po raz pierwszy w historii przemawiał prezydent Stanów Zjednoczonych – Donald Trump.

Waszyngtońskie „Marsze Za Życiem” tradycyjnie odbywają się w rocznicę decyzji Sądu Najwyższego USA, który uznał, że możliwość zabijania nienarodzonych dzieci podlega ochronie konstytucyjnej, jako prawo do „zachowania prywatności”.

Zobacz też: Trump zrobił to jako pierwszy Prezydent USA w historii. Lewica znów wyje z oburzenia

REKLAMA