Miloszewić oczyszczony z zarzutów

REKLAMA

prawoSlobodan Miloszević, były prezydent Serbii i Federalnej Republiki Jugosławii, został oczyszczony z zarzutów przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.

Jak przypomina Wikipedia, w 2001 roku przez ten sam trybunał Miloszewić został oskarżony o wywołanie konfliktów wojennych w Kosowie, Chorwacji i Bośni. Łącznie postawiono mu 66 zarzutów. W 2006 roku zmarł w haskim więzieniu.

REKLAMA

Jak czytamy na stronie strajk.eu, „w 1999 roku NATO przeprowadziło wojnę napastniczą przeciw resztkom Jugosławii za pretekst podając “obronę ludności albańskiej w Kosowie” przed rzeczonym “Rzeźnikiem Bałkanów”. To z kolei było uzasadniane nadużyciami, jakich wojsko jugosłowiańskie dopuszczało się podczas walk z separatystyczną organizacją militarną zwaną Armią Wyzwolenia Kosowa. Wiele opisywanych w mediach “zbrodni reżimu Miloszewicia” okazywało się później aktami sztuki scenograficznej, np. słynna wówczas “masakra w Raczaku”. NATO bombardowało Kosowo i Serbię przez prawie trzy miesiące dokonując tragicznej dewastacji i setek morderstw, oraz, a jakże wprowadzenia demokracji”.

„Niestety, nawet powołany i działający na zamówienie haski trybunał nie był w stanie ostatecznie poradzić sobie z realizacją powierzonych mu zadań. Jedyne, co się udało, to ostateczne doprowadzenie do śmierci Miloszewicia oraz stosunkowo długie ukrywanie faktu jego uniewinnienia. Służby prasowe trybunału są tak zapracowane, że od 24 marca do dziś nie zdążyły przygotować konferencji prasowej, na której ogłosiłyby to, co jest napisane w oficjalnej dokumentacji: ‘Trybunał nie uzyskał przekonania, jakoby Slobodan Miloszewić miał uzgodnić i wykonać plan czystki etnicznej na społeczności chorwackiej i muzułmańskiej na terytorium Serbii (…) Podobnych zamiarów nie poświadczają żadne dowody’” – zaznacza serwis strajk.eu.

„Po tym jak Slobodan Miloszewicz ‘cudownie’ zmarł w więzieniu, teraz można go było nawet uniewinnić. Paradoks chce, że Miloszewicz był prekursorem antyislamskiej krucjaty, którą teraz prowadzi tak nieudolnie Zachód (będący w stanie Spenglerowskiego Untergangu). Gdyby nie był pro-rosyjski, to pewnie zostałby już ogłoszony bohaterem ‘walki z terrorem’” – skomentował na Facebooku prof. Adam Wielomski.

REKLAMA