Popularny program antywirusowy narzędziem szpiegowskim. Odkrycia dokonał izraelski wywiad

REKLAMA

Jak donosi dziennik New York Times, to własnie wywiad Izraela odkrył i potwierdził fakt, że rosyjskie służby wywiadowcze wykorzystują znany program antywirusowy.

W 2014 r. podczas próby zhakowania Kasperskiego, służby specjalne Izraela miały w czasie rzeczywistym obserwować rosyjskich hakerów wykradających tajne dane amerykańskich agencji wywiadu. Można powiedzieć, że szpiedzy obserwowali szpiegów, którzy szpiegowali innych szpiegów.

REKLAMA

Według różnych szacunków Moskwa miała dostęp do ponad 400 mln komputerów. Wszystkie były zainfekowane robakiem, który umożliwiał rosyjskim agentom dostęp do danych zgromadzonych na twardych dyskach.

Programu antywirusowego używały amerykańskie agencji wywiadowcze w tym NSA (National Security Agency), która zajmuje się m.in. wywiadem elektronicznym oraz cyberbezpieczeństwem.

Zobacz również: Atak rosyjskich hakerów na USA. Wykradziono foldery z tajemnicami metod obrony i kontrwywiadu cybernetycznego

Wywiad Izraela powiadomił Amerykanów, którzy rozpoczęli kontrolę zabezpieczeń oraz działania programu. W lipcu tego roku do opinii publicznej w USA zaczęły docierać informacje mówiące o możliwości wykorzystywania programu antywirusowego przez rosyjski wywiad. Rozpoczęto dochodzenie, które ostatecznie doprowadziło do usunięcia Kasperskiego z listy programów używanych przez agencje wywiadowcze.

W dalszym ciągu nie jest wiadome na ile i czy w ogóle pracownicy oraz szef firmy wiedzieli o działaniach FSB. Eugeniusz Kaspersky, prezes firmy chce przeprowadzenia wewnętrznego śledztwa, które wyjaśni całą sprawę. Oskarżenia mogą bowiem spowodować olbrzymi odpływ klientów i straty finansowe.

Podejrzewa się, że Kaspersky musiał wiedzieć o działaniach rosyjskich służb specjalnych. Jest bowiem powiązany z tym środowiskiem. W czasach ZSRR ukończył studia na Wydziale Matematyki Wyższej KGB. Po zakończeniu edukacji pracował dla rządu.

Źródło: NYT/niebezpiecznik

REKLAMA