Mariusz Błaszczak nie pozostawia złudzeń: „PIS nigdy nie było, nie jest i nie będzie liberalne!”

REKLAMA

Mariusz Błaszczak (PIS) nie pozostawia złudzeń: „PIS nigdy nie było, nie jest i nie będzie liberalne!”

– Środowisko PiS nigdy nie było, nie jest i nie będzie liberalne i Przemysław Wipler o tym doskonale wiedział – stwierdził krótko Mariusz Błaszczak (PIS) po opuszczeniu przez Przemysława Wiplera szeregów partii Kaczyńskiego. Tym samym szef klubu parlamentarnego PiS wyraźnie potwierdził to, co w „Najwyższym Czasie” sugerujemy od dawna: w Prawie i Sprawiedliwości nie ma miejsca na skrzydło wolnorynkowe!

REKLAMA

Były dziennikarz naszego tygodnika (od 1999 do 2001 r.), współtwórca stowarzyszenia „KoLiber” (1999 r.) oraz były rzecznik prasowy UPR bezskutecznie walczył aby „PiS reprezentowało bliskie mu wartości” a „twarzą gospodarczą /ugrupowania/ był nie tylko związany ze związkiem zawodowym ‚Solidarność’ Janusz Śniadek, ale także osoby mające poglądy takie jak on”. Wipler przyznał, że próbował u Jarosława Kaczyńskiego osobiście „uzyskać potwierdzenie, że skrzydło wolnorynkowe gospodarczo jest dla partii ważne i może otwarcie mówić własnym głosem tak jak mogą to robić choćby ludzie (…) o wrażliwości związkowej”. Twórca „Fundacji Republikańskiej” musiał ostatecznie uznać swoją porażkę. – PiS to partia, z którą zgadzam się co do diagnozy, w jakim stanie jest Polska. Ponad trzy biliony długu publicznego, to sytuacja, w której potrzebne są bardzo ostre recepty”. Jednak „w chwili obecnej nie znajdują się one w programie PiS. Nasz kraj potrzebuje dużo bardziej odważnych zmian, żeby przełamać tę sytuację”.

Co ciekawe Mariusz Błaszczak zakotwiczył wolnorynkowe poglądy Wiplera „gdzieś na początku lat dziewięćdziesiątych”. Zdaniem lidera PIS „liberalizm do niczego dobrego nie doprowadził”.

Czy głosujący do tej pory na PIS Czytelnicy nczas.com i naszego tygodnika wciąż mają wątpliwości po której stronie bije polityczne serce partii Kaczyńskiego?

REKLAMA