Ta decyzja jest skandalem!

REKLAMA

Polski rząd zdradził państwa Grupy Wyszehradzkiej, a poparł kraje Europy Zachodniej i pomysły Brukseli, głosując za podziałem przez Unię Europejską 120 tysięcy uchodźców.

Teresa Piotrowska, szefowa MSW z PO, stwierdziła, że Polska nie głosuje przeciwko, bo będzie solidarna, mimo iż jest przeciwna narzucaniu kwot. Do Polski ma trafić około 7 tys. imigrantów.

REKLAMA

– Decyzja podjęta na posiedzeniu ministrów spraw wewnętrznych UE jest skandalem. Została podjęta wbrew bezpieczeństwu i bez zgody Polaków. Oznacza ona, że te parytety, które zostały wczoraj narzucone państwom narodowym są precedensem. Mogą w kolejnych latach skutkować tym, że (…) według tych parytetów będziemy przyjmowali kolejne grupy bez uzgodnień z państwami narodowymi – powiedziała Beata Szydło, posłanka PiS i kandydatka tej partii na przyszłego premiera.

– Polski rząd zdecydował się zagrać wbrew interesom obywateli swojego regionu. Oczywiście wiadomo, że wynika to z niemieckiego zlecenia, chodzi o to, żeby zrobić dobrze panu Tuskowi – skomentował Tomasz Sommer, rzecznik prasowy partii KORWiN i redaktor naczelny „Najwyższego CZAS-u!”.

Przeciwko unijnym pomysłom wystąpiły Węgry, Czechy, Słowacja i Rumunia. Słowacja jako pierwszy kraj zadeklarowała, że nie będzie respektować porozumień.

– Słowacja nie będzie respektować decyzji o wprowadzeniu obowiązkowych kwot rozmieszczenia uchodźców w państwach Unii Europejskiej i jest gotowa wejść w tej sprawie w spór prawny z Brukselą – oświadczył Robert Fico, premier Słowacji. – Dopóki będę szefem rządu Republiki Słowackiej, obowiązkowe kwoty nie zostaną na słowackim terytorium wprowadzone – dodał.

„Nieszczęściem dla Polski nie jest to że przyjmiemy pewną liczbę imigrantów – tylko to, że USTĘPUJEMY. A jak raz ustąpiliśmy – to za chwilę nam wcisną pięć razy większy pęczek imigrantów – i tak dalej” – zauważył europoseł Janusz Korwin-Mikke na swoim blogu.

REKLAMA