Źle sformułowane pytania

REKLAMA

W burze europosła Janusza Korwin-Mikkego w Warszawie odbyła się konferencja prasowa, na której politycy partii KORWiN przedstawili odpowiedź Pawła Kukiza na wyzwanie na trzy debaty od Korwin-Mikkego.

– Przed tygodniem zaprosiliśmy pana Pawła Kukiza na cykl debat przedreferendalnych. Nasz pomysł wynikał z tego, że obecnie toczy się kampania referendalna, a praktycznie nic się w niej nie dzieje. Ludzie być może nawet nie wiedzą, że to referendum 6 września będzie miało miejsce – przypomniał Tomasz Sommer, rzecznik prasowy kampanii parlamentarnej. – Na pewno nie zdążyli w toku tej nieistniejącej dyskusji wykrystalizować swoich poglądów na temat poszczególnych pytań w referendum. Chcielibyśmy, żeby dowiedzieli się, o co właściwie w tym referendum chodzi i chcieliśmy umożliwić im to poprzez zorganizowanie trzech debat pomiędzy Januszem Korwin-Mikkem a Pawłem Kukizem. Wyznaczyliśmy trzy terminy w tym samym miejscu, czyli pod kolumną Zygmunta w Warszawie – powiedział Sommer. – No niestety, pan Kukiz, z tego co wiemy, stchórzył i nie pojawi się na tej dzisiejszej debacie. My podtrzymujemy dwa pozostałe terminy, więc jeśli pan Paweł jednak się w jakiś sposób przełamie i zdecyduje, to gorąco zapraszamy. Wiemy, że informacja o naszym zaproszeniu do pana Pawła dotarła. Na jednym z portali społecznościowych stwierdził, że nie ma czasu, bo ma jakieś koncerciki w różnych miejscach, zaprosił nas, tak przekornie, nad morze za parę godzin od swojego wpisu. Oczywiście rozumiemy, że to jest forma ucieczki od pojawienia się -dodał.

REKLAMA

– Przypominam, że partia KORWiN bojkotuje referendum 6 września. Przy układaniu pytań do referendum 6 września pan prezydent Bronisław Komorowskim o 15 minut za krótko pomyślał, jak te pytania sformułować. Bo jeżeli pytania w referendum mają dotyczyć spraw szczególnie ważnych dla Polski, to trzeba te pytania sformułować tak, żeby były stanowiące, np. „Czy chcesz, żeby system był i tutaj podać dokładnie jaki”, albo: „Czy żądasz, żeby do dnia X skasowano finansowanie partii politycznych z budżetu państwa?”. Jeżeli pytanie brzmi, czy jesteś przeciwko obecnemu systemowi, to przecież Sejm może powiedzieć – dobrze, to zmienimy go za 20 lat. Nie ma żadnego terminu, tak postawione pytania nie są stanowiące. Jest to po prostu beznadziejnie sformułowane pytanie i Polacy słusznie tego referendum nie chcą – mówił europoseł Janusz Korwin-Mikke, prezes partii KORWiN. – Ale wykorzystajmy tę okazję i podyskutujmy na ten temat. Ale pan Kukiz wyraźnie unika debaty – dodał.

Źródło: Biuro Prasowe Partii KORWiN

Zobacz także: KORWiN apeluje do prezydenta Dudy

REKLAMA