To nie żart! Kongresmeni z USA będą obowiązkowo szkoleni, jak nie molestować kobiet

REKLAMA

Przewodniczący Izby Reprezentantów, Republikanin Paul Ryan zapowiedział, że wszyscy kongresmeni, ich doradcy i cały personel niższej izby Kongresu będzie obowiązkowo przeszkolony, aby zapobiec przypadkom molestowania seksualnego.

Dzień po zapowiedzi Ryana, grupa ustawodawczyń z obu partii i obu izb amerykańskiego parlamentu przedstawiła ponadpartyjny projekt ustawy „O szkoleniu i nadzorze członków i pracowników Kongresu” (Member and Employee Training and Oversight on Congress Act).

REKLAMA

Akronim nazwy ustawy – METOO – stanowi odniesienie do popularnej kampanii w serwisach społecznościowych #metoo (pol. ja także), zmierzającej do zachęcenia ofiar molestowania seksualnego do tego, by ujawniły swoje przeżycia.

„W Kongresie istnieje poważny problem molestowania seksualnego, zbyt wiele biur Kongresu nie traktuje tej kwestii poważnie. Kongres nigdy nie powinien być ponad prawem” – powiedziała jedna ze współautorek projektu ustawy, senator Kirsten Gillibrand, przedstawicielka Partii Demokratycznej ze stanu Nowy Jork.

Powodem zdecydowanych działań projektodawczyń ustawy METOO i przewodniczącego Izby jest seria skandali seksualnych, które wstrząsnęły w tym roku amerykańską opinią publiczną.

Czytaj także: Oto skutki bezmyślnego przyjmowania uchodźców. „Plaga bezdomnych w Niemczech”. Wkrótce będzie ich ponad milion!

Przełomowe znaczenie miał tzw. efekt Weinsteina, tj. ujawnienie przez amerykańskie media, że słynny producent hollywoodzki Harvey Weinstein, założyciel i były szef wytwórni Miramax, wykorzystując swoją pozycję, latami molestował kobiety, których kariery w Hollywood były uzależnione od jego decyzji.

Ujawnienie występków Weinsteina przez jego ofiary, w tym przez takie sławy, jak Angelina Jolie, Gwyneth Paltrow, Ashley Judd i Mira Sorvino, ośmieliło kobiety do publicznego napiętnowania osób dopuszczających się molestowania w innych sferach życia, w tym także w mediach: od prawicowej telewizji Fox News do mającego opinię lewicowego radia publicznego NPR.

Kongres, który z personelem liczącym ponad 24 tys. osób należy do największych pracodawców w Waszyngtonie, nie jest wolny od takich zachowań.

Czytaj także: Polska nie zorganizuje Expo 2022. Waszczykowski: „Za tę hucpę z debatą o praworządności zapłaciliśmy straszną cenę”

Na zdecydowaną reakcję przewodniczącego Izby Reprezentantów istotny wpływ miał także prześladujący w ostatnim czasie Republikanów skandal spowodowany oskarżeniami przynajmniej pięciu kobiet, że Roy Moore, konserwatywny republikański polityk z Alabamy, uchodzącej za jeden z najbardziej konserwatywnych stanów USA, molestował je seksualnie, kiedy były nastolatkami.

Moore, mimo narastających nacisków, obarcza winą za cały skandal wrogie mu media, utrzymując, że jego oskarżycielki kłamią i – jak zapowiedział w środę – nie zamierza ustąpić z dalszej walki o miejsce w Senacie. (PAP)

Czytaj też: Miarka się przebrała! Polacy szykują pozew przeciw Verhofstadtowi za skandaliczne słowa o uczestnikach Marszu Niepodległości [VIDEO]

Czytaj też: O procesie 90-letnich esesmanów zdecyduje sąd dla nieletnich. „Dokonywali morderstw w KL Stutthof”

Zobacz też: Świat na krawędzi wojny! Władze Alaski ostrzegają mieszkańców. „Przygotujcie się na nuklearny atak” [MAPKA]

REKLAMA