Unia bezradna. Włosi opłacają libijskich bandytów, by powstrzymali napływ nielegalnych imigrantów

fot. flickr.com
REKLAMA

Belgijski dziennik De Standaard donosi, iż włoscy agenci specjalni opłacają libijskie gangi, by powstrzymywały imigrantów z głębi Afryki z dala od Morza śródziemnego.

Dziennik powołuje się niejakiego „Samira”, który na polecenie jednego z krajów UE przez sześć lat tropił przemytników ludzi. Według niego rząd włoski zawarł tajne porozumienie z libijskimi organizacjami przestępczymi.

REKLAMA

Dwóch włoskich agentów odbyło wiosną podróż do libijskiej Sabrathy, by negocjować układ z przemytnikami ludzi. Obiecali pieniądze i znaczną pomoc w zamian za powstrzymywanie imigrantów. – powiedział „Samir”.

Według De Standaard zawarto układ z Brygadą 48, gangiem znanym ze zbiorowych gwałtów, morderstw i tortur. Ta umowa miała być głównym powodem spadku w sierpniu liczby imigrantów przybywających z Libii do Włoch przez Morze Śródziemne. Ich liczba spadła o 82%, a jak podaje Agencja ONZ Międzynarodowa Organizacja na Rzecz Imigrantów od 22 dni żaden imigrant nie utonął w Morzu Śródziemnym.

Włoskie władze oczywiście zaprzeczają, iż zawarto jakikolwiek układ. Według ministra spraw zagranicznych spadek liczby imigrantów to efekt zablokowania statków należących do proimigranckich organizacji i działania libijskiej Straży Ochrony Wybrzeża.

Zobacz też: Co spotka gwałcicieli Polki z Rimini, jeśli zostaną złapani, poddani ekstradycji i trafią do polskiego więzienia

Tymczasem belgijski dziennik twierdzi, że spadek miał miejsce zanim powzięte zostały jakiekolwiek działania. Libijska Straż Ochrony Wybrzeża zatrzymuje mniej imigrantów niż przed dwoma miesiącami.

De Standaard cytuje Matteo Villę z Włoskiego Instytutu Międzynarodowych Studiów Politycznych: – Wszystkie moje lokalne źródła potwierdzają, że przemytnicy ludzi za włoskie pieniądze zmienili stronę. Ze strony włoskiego rządu to bardzo sprytne, by nagłaśniać działania na morzu i jednocześnie zawierać deal z przemytnikami.

Belgijska gazeta informuje jakoby na Facebooku istniało specjalne konto poprzez które przemytnicy chcą zwerbować 500-osobową brygadę 'łowców ludzi”. Według Samira” Włosi mieli zapłacić już 6 mln euro, a drugie 6 złożyli jako depozyt w na posterunki policji w libijskiej Sabracie. – Włosi chcą wiedzieć czy dobrze wydają pieniądze – mówi „Samir”.

Bashir Ibrahim, którym ma być „rzecznikiem” Brygady 48 mówi, że jeśli libijska Straż Ochrony nie poradzi sobie z „robotą”, to oni mogą się nią zająć.

Według włoskiego eksperta Matteo Villa jedynym sposobem jest współpraca krajów europejskich i stanowcze działania UE. Inaczej sprawą zajmą się Libijczycy używając starych, znanych sobie sposobów – a więc używając brutalnej siły wobec imigrantów.

Zobacz też: W Europie bez zmian. Dzień, jak co dzień. Barcelońska policja walczy w metrze z imigrantami [VIDEO]

REKLAMA