Punkt widzenia: rzuceni na lustracyjny odstrzał?

REKLAMA

Prawicowe strony internetowe zaczęły się ostatnio pasjonować zawartością grudniowego biuletynu IPN, gdzie – znany skądinąd z naszej strony internetowej – publicysta Jan Fijor został wskazany jako TW „Bereta”.

Nie będę tu zagłębiał się nad meandrami życiorysu Jana Fijora – wszak nic o tym nie wiem i trudno jest mi wyrokować, czy był czy nie był agentem. Znam osobę o tyle, że wydałem w jego wydawnictwie książkę „Konserwatyzm. Główne idee, nurty i postaci”. Chciałbym tylko wskazać na pewne elementy:

REKLAMA

1. Za dosyć dziwną uważam formułę, że o tym czy ktoś był agentem czy nie decyduje redakcja biuletynu IPN. Są chyba jakieś procedury lustracyjne? Sądy są jeszcze w III/IV RP? To sądy orzekają, kto jest agentem, a kto nie jest.

2. Z tego co wiem, to Jan Fijor jest wydawcą, nie piastuje żadnych urzędów państwowych, o żadne się nie ubiega. Nie widzę więc podstawy aby był w ogóle lustrowany. Dlatego nie lustruje go żaden sąd, ale redaktorzy biuletynu IPN?

3. Z punktu nr 2 wynika, że pewne osoby są lustrowane właściwie bez powodu. A więc ktoś decyduje, że lustrowany jest X, a nie Y. Kto? Ktoś w IPN.

4. Zauważmy, że na odstrzał IPN nie idzie środowisko GW, „lewica laicka”, środowisko PO, środowisko SLD, PiS. Na odstrzał poszedł abp Wielgus (także nie podlegał lustracji, gdyż nie pełnił funkcji rządowych – dlatego lustrowali go tzw. katoliccy publicyści), a teraz niezależny publicysta i wydawca prawicowy. Innymi słowy: na odstrzał lustracyjny idą ci, co nie mieszczą się w głównym nurcie politycznym, szczególnie ci, którzy są na prawo od rządzącego establiszmentu.

Jaki z tego wniosek? Są dwie możliwości:

1. W środowisku GW, SLD, UW, PO, PiS nikt nie kablował. W ogóle nikt nie kablował w PRL poza abp. Wielgusem i Janem Fijorem. A, kablował jeszcze Zygmunt Bauman. I teraz – zupełnie przypadkowo – osoby te są „wykrywane”.

2. To, kto jest lustrowany nie jest przypadkiem. Ktoś decyduje o kierunkach lustrowania i lustruje „niewłaściwe” kierunki.

Odpowiedzi oczywiście nie przesądzam, ale w przypadki nie wierzę.

(źródło)

________________________________________________________
zachęcam do odwiedzenia internetowej księgarni nczas.com

UWAGA! Nowe książki już dostępne! Zajrzyj koniecznie do księgarni nczas.com!

● tylko wyselekcjonowane pozycje książkowe najlepszych Autorów!
● stawiamy na jakość, nie na ilość!
● książki wysyłamy dwa razy dziennie (tylko priorytetem)
● już wkrótce nowe kanały płatności

________________________________________________________
zachęcamy do zamówienia e-prenumeraty Najwyższego Czasu!

● Kupując e-wydanie wspierasz rozwój portalu nczas.com – KAŻDA wpłacona złotówka przekłada się na ilość tekstów na stronie
● 10 kolejnych numerów kosztuje jedynie 30 zł
● To tylko 3 zł za numer – czyli niecałe 10 gr za artykuł!
● W e-prenumeracie numer pojedynczy kosztuje tyle samo co podwójny (zawsze płacisz 3 zł zamiast 5 / 7 zł, które musiałbyś wydać w kiosku!)

Kliknij tutaj aby zamówić e-prenumeratę

REKLAMA