Obecny polski prezydent, Lech Kaczyński, jak wiadomo niezbyt lubi swego poprzednika i byłego szefa – Lecha Wałęsę. Mimo to w niepokojący sposób zaczyna się do niego upodabniać. Właśnie z wielkim powodzeniem wprowadza w życie wałęsowską doktrynę „jestem za, a nawet przeciw”.
Chodzi mi oczywiście o jego stosunek do traktatu lizbońskiego. Raz daje do zrozumienia, że nie ma zamiaru go podpisywać, a kilka dni później leci usprawiedliwiać się z tego stanowiska do Paryża, twierdząc tam, że jednak podpisze. Grę naszego prezydenta-Makiawela przejrzałby oczywiście nawet przedszkolak – rusza już przecież powoli kampania wyborcza do europarlamentu, która zakończy się wyborami w czerwcu 2009 roku. I w tych wyborach, przy polaryzacji na dwa obozy – filo- i antyunijny – PiS jak na razie znajduje się w tym pierwszym, w niepokojącym towarzystwie SLD, PSL, PD, PO oraz oczywiście Partii Kobiet i Krajowej Partii Emerytów i Rencistów. Skutkiem tego mógłby być bardzo mizerny wynik, więc Kaczyńscy starają się siadać okrakiem na barykadzie, by zapewnić dla swojej partii także poparcie ludzi, którzy cenią wyżej Polskę niż UE. – Słuchaj, Mikołaj, po czerwcu wszystko podpiszę, wszystko wyśpiewam, ale teraz muszę ściemniać – tłumaczył zapewne polski prezydent swemu francuskiemu odpowiednikowi, który wezwał go na paryski dywanik. Tak to suwerenność ginie na ołtarzu doraźnych interesików politycznych.
A dla tych z Państwa, którzy wysłali do prokuratury nasze doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez posłów i senatorów i już dostali odmowę wszczęcia postępowania w tej sprawie, w dodatku bez żadnego uzasadnienia – przypominamy o możliwości wysłania zażalenia w tej sprawie (w terminie siedmiu dni od otrzymania pisma z prokuratury). Jeśli ktoś z Państwa zdąży, proszę koniecznie dać nam znać.
[nice_info]I na koniec jeszcze kwestia techniczna: Klientów naszego sklepu internetowego, którzy zamawiają książki na poczcie, bardzo proszę o pilnowanie pań wypełniających blankiet, by wypisywały wszystkie dane, w tym telefon kontaktowy. Regularnie dostajemy zamówienia z częścią adresu albo częścią zamówienia i potem Państwo czekają i denerwują się na nas – a my nie bardzo możemy coś zrobić. Od września ruszy nowa wersja sklepu.[/nice_info]
Artykuł pochodzi z bieżącego ewydania „Najwyższego Czasu!”. Zachęcamy do wykupienia e-prenumeraty.
W sklepie nczas.com pojawiło się 15-ście książek zaliczanych do absolutnej klasyki. Polecamy również pakiety publikacji Janusz Korwin Mikkego, Stanisława Michalkiewicza, zbiór książek o Żydach itd.:
[nice_alert]UWAGA: Przedruk artykułów (w całości lub części) z działu „numer bieżący” oraz „ważne”, jest możliwy jedynie: a) za podaniem klikalnego źródła b) tylko w niezmienionej formie: artykuł + informacje poniżej artykułu np. o ewydaniu, nowych publikacjach w sklepie itp.[/nice_alert]
