REKLAMA
Główny Inspektorat Sanitarny szykuje rewolucję w asortymencie szkolnych sklepików
– czytamy w dzienniku „Polska”. Do końca roku szkolnego ponad milion gimnazjalistów nie będzie mogło w nich kupić coli, chipsów ani batoników.
[nice_alert]Rewolta GIS to odpowiedź urzędników na plagę otyłości wśród polskich uczniów. Z danych Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie wynika, że ponad 13 procent młodzieży w wieku 13-15 lat powinno zrzucić wagę. To co prawda wynik o połowę lepszy niż we Francji, ale i tak na przestrzeni ostatnich 35 lat liczba otyłych nastolatków wzrosła w Polsce dziesięciokrotnie.[/nice_alert]
REKLAMA
Jeśli pomysł GIS wypali, będzie największą tego typu akcją w Europie. Czujecie się Państwo dumni?
Polska / IAR / NCZ
REKLAMA