Rząd POdratuje ZUS: Roczny urlop i krótsza emerytura

REKLAMA

Dwa nowe pomysły rządu. Pierwszy to rok urlopu na 50. urodziny, za który „zapłacą pracodawca i ZUS”. Równocześnie politycy myślą o wydłużeniu czasu pracy do 70. roku życia. Czemu ma służyć rok wakacji na 50. urodziny? Rząd planuje wprowadzenie takiego rozwiązania, by dać szansę pracownikom na zdobycie nowych kwalifikacji lub podreperowanie swojego zdrowia. W zamian będziemy musieli pracować nawet do ukończenia 70 lat – pisze „Fakt”.

[nice_info]”To okres, który ma służyć zdobywaniu nowych kwalifikacji, zmianę zawodu czy rehabilitacji” – powiedział „Polsce” Michał Boni, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Rząd rozważa podzielenie kosztów takiego urlopu między pracodawców i ZUS.[/nice_info]

REKLAMA

Rząd rozważa też wydłużenie czasu pracy do 67 lub nawet do 70 lat (teraz kobiety mogą przejść na emeryturę, gdy ukończą 60, a mężczyźni 65 lat) – dodaje „Fakt”. Dlaczego mamy pracować dłużej? Zdaniem rządu, reforma systemu emerytalnego jest potrzebna, bo w Polsce cały czas przybywa emerytów, a dzieci rodzi się dużo mniej. Na jednego pracownik przypada 1,7 osoby niepracującej, a z czasem sytuacja może się pogorszyć i każdy pracujący będzie musiał utrzymać dwie osoby.

[nice_info]Wydłużenie czasu pracy o 5 lat oznacza dla ZUS… o 5 lat krótszy okres wypłacania emerytur.[/nice_info]

[nice_download]źródło: Dziennik, Fakt, Polska[/nice_download]

REKLAMA