REKLAMA

Sejm, głosami posłów PiS i PO, przyjął uchwałę ws. umowy CETA, która popiera zaproponowany przez Komisję Europejską tryb ratyfikacji umowy bez akceptacji państw członkowskich. Przeciwko uchwale byli posłowie PSL, Kukiz’15 i Nowoczesnej.

W ramach rządu gorącym zwolennikiem CETA jest wicepremier i minister finansów oraz rozwoju Mateusz Morawiecki, a przeciwnikiem – minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

REKLAMA

Jak informuje serwis kresy.pl, zdecydowana większość posłów odrzuciła poprawkę zgłoszoną przez Kukiz’15, zgodnie z którą w sprawie przyjęcia CETA miałoby odbyć się ogólnopolskie referendum.

Polskie Radio podaje, że CETA to umowa gospodarczo-handlowa między Unią Europejską a Kanadą, zgodnie z którą mają zostać zniesione cła, a handel ma zostać zliberalizowany. Zdaniem jednych ekspertów porozumienie z Kanadą to szansa dla polskiego biznesu, a według innych – przekazanie władzy wielkim korporacjom. Niebezpieczne może okazać się zgoda na arbitraż sądów prywatnych, które mogą zadecydować o wielomiliardowych odszkodowaniach od państwa na rzecz ponadnarodowych korporacji. Zdaniem Marcina Wojtalika z Instytutu Globalnej Odpowiedzialności skutkiem podpisania porozumienia może być utrata nawet 200 tys. miejsc pracy w Europie, a ponadto CETA może doprowadzić do zwiększenia importu na rynek europejski żywności zmodyfikowanej genetycznie.

– Nic się od tego [TTIP i CETA], oczywiście, rolnictwu nie stanie, żadne miejsca pracy nie zostaną przez to utracone. Jest to wszystko typowa propaganda komunistyczna (…). Nic się od tego złego nie stanie – powiedział europoseł Janusz Korwin-Mikke, podkreślając szkodliwość granic celnych. – Tylko jest jeden drobny problem. Mianowicie, wielkie firmy postanowiły przy okazji zadbać o swoje interesy. Mają swoich lobbystów wysoko opłacanych, przekupują różnych polityków (…). Chodzi o to, żeby pewne przywileje dla tych firm przenieść również za granicę – zaznaczył, dodając, że w ten sposób chcą one być chronione przed konkurencją, ale skoro wiadomo, że konkurencja jest dobra, to również wielkie firmy należy zmusić do konkurencji.

Fot. T. Cukiernik

REKLAMA