
W związku z rosnącym napięciem wokół półwyspu koreańskiego i niepewnym zachowaniem Kim Dzong Una Japonia przygotowuje się do ewentualnej ewakuacji blisko 60 tysięcy obywateli przebywających obecnie w Korei Południowej. To pochodna ostatnich testów bomby wodorowej Kima.
Dziś w nocy informowaliśmy o tym, że zaobserwowano północnokoreańskie rakiety przewożone w kierunku wyrzutni.
Istnieje możliwość dalszych prowokacji – powiedział japoński premier Shinzo Abe. Musimy pozostać czujni i robić wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom – dodawał Abe.
Szacuje się, że obecnie przebywa około 58 tysięcy Japończyków w Korei Południowej. 38 tysięcy z nich to stali mieszkańcy.
Jeżeli USA zadecydują o ataku wojskowym na Koreę Północną to rząd japoński rozpocznie ewakuację swoich obywateli – zapowiedziano. Rząd opracowuje obecnie 4-elementowy plan ewakuacji, którzy ma zapewnić bezpieczne schronienie mieszkającym w Korei i podróżującym do niej Japończykom.
Źródło: nypost.com/wolnosc24.pl