Skandale Miss Polonia. Czy „najpiękniejsza” nie chciała oddać korony? Jak przed wojną wybierano królowe piękności?

REKLAMA

ŻYDOWSKA MISS

Wybór pierwszej Miss Polonii w styczniu 1929 r. wywołał wśród części polskich Żydów chęć wybrania własnej królowej piękności. Ogłoszone przez żydowskie pismo „Nasz Przegląd” wybory Miss Judei spotkały się wśród polskich Żydówek z dużym entuzjazmem. 28 marca 1929 r. w hotelu „Polonia” jury pod przewodnictwem redaktora „Naszego Przeglądu” Jakuba Appenszlaka wybrało na żydowską królową piękności 21-letnią Zofię Ołdakównę z Warszawy.

REKLAMA

     Laureatki konkursu Miss Judea - Warszawa, Hotel Polonia, marzec 1929 roku

Po wyborze Miss Judea zaangażowała się w akcje charytatywne na rzecz swoich braci w wierze. Część środowisk żydowskich uznała wybór Ołdakówny za renesans rasy żydowskiej, wielu jednak widziało w nim sprzeczną z judaizmem ślepą pogoń za zachodnią kulturą. Wkrótce Miss Judea stała się bohaterką skandalu obyczajowego, kiedy to żonaty działacz syjonistyczny Joszua Heszel Farbstein głośno wychwalał jej urodę i zaśpiewał na jej cześć Pieśń nad Pieśniami. Ortodoksyjni Żydzi nigdy nie wybaczyli tego Farbsteinowi, a samej miss zakazali wstępu do synagog i domów modlitwy. Zofia Ołdakówna najprawdopodobniej przeżyła II wojnę światową i po 1945 r. wyemigrowała do Australii.

HOLENDERSKI MIZOGIN OBRAŻA POLSKĄ „PIĘKNOŚĆ”

Chociaż po 1930 r. Polacy nie organizowali już wyborów Miss Polonia, co kilka lat na konkursie Miss Europy pojawiały się Polki wybrane bezpośrednio przez komitet organizacyjny w Paryżu na podstawie fotografii z polskiej prasy. Tym sposobem na konkursie Miss Europy w Nicei w 1932 r. pojawiła się Zofia Dobrowolska z Poznania. Dostała też propozycję wzięcia udziału w wyborach Miss Universe w Spa, lecz odmówiła. W tej sytuacji zastąpiono ją 25-letnią Sławą Kowalską, sekretarką w stowarzyszeniu Opieka nad Więźniami Polakami we Francji. Wybrana w niejasnych okolicznościach i bez wiedzy Polaków miss nie grzeszyła urodą, co zauważył przebywający w Spa holenderski poeta-mizogin Edgar du Perron. Napisał o Sławie Kowalskiej obraźliwy czterowiersz, który w wolnym tłumaczeniu brzmiał:

Ach, ta biedna Miss Polonia! / Miała dostatecznie dużo rozumu, / Miała też ładne ubrania, / Lecz o jej twarzy lepiej nie śpiewać”.

Ostatecznie tytuł Miss Universe przyznano Miss Turcji Keriman Halis. Dalsze losy Sławy Kowalskiej nie są znane.

czytaj dalej

REKLAMA