Skandale Miss Polonia. Czy „najpiękniejsza” nie chciała oddać korony? Jak przed wojną wybierano królowe piękności?

REKLAMA

W ELEGANCKICH STROJACH I… BEZ STROJÓW

Przedwojenne konkursy Miss Polonia w 1929 i 1930 r. różniły się znacznie od dzisiejszych konkursów piękności. Panie prezentowały się tylko w eleganckich strojach wieczorowych, nie zaś – jak dziś – w kusych bikini. Władysława Kostakówna zrezygnowała nawet z udziału w wyborach Miss Universe w Teksasie, gdy otrzymała list od biskupa Galveston Christophera E. Byrne’a z ostrzeżeniem, że za paradowanie w strojach kąpielowych przed publicznością grozi ekskomuniką. Nie wszystkie polskie piękności miały jednak moralne opory przed nagością. W 1936 r. polska prasa informowała o sukcesie Polski na paryskim konkursie Miss Venus – wygrała w nim Irena Mokry-Nowicka z Małopolski, tancerka Casino de Paris o pseudonimie Evanova. Zachwycano się karierą młodej dziewczyny, która podbiła paryską scenę i zachwyciła jury, w którego składzie byli między innymi malarz Kees van Dongen i pisarka Maryse Choisy. Przemilczano jednak szczegóły konkursu: kandydatki prezentowały się przed jury odziane wyłącznie w przykrywający intymne miejsce listek. W nagrodę otrzymywały zaś nie koronę, lecz puchar.

REKLAMA

Irena Mokry-Nowicka z Małopolski, tancerka Casino de Paris o pseudonimie Evanova

Wybory Miss Polonia odbywały się nie tylko w Polsce, lecz również w kręgach amerykańskiej Polonii. W czerwcu 1929 r. tytuł Miss Polonia USA otrzymała Emily Jurczakówna, a pod koniec 1930 r. Adela Kowalska. Obie królowe piękności w nagrodę spędziły kilka miesięcy w Polsce, zwiedziły między innymi Warszawę i Zakopane oraz uczestniczyły w licznych balach na swoją cześć. W podróży do kraju przodków towarzyszyły im równie piękne emigracyjne wicemiss. Panie z Ameryki wzbudzały niemały podziw wśród polskich dziennikarzy. Prasa zachwycała się między innymi nienaganną polszczyzną Adeli Kowalskiej, której rodzina mieszkała w USA już od dwóch pokoleń.

Niemały skandal towarzyszył wyborom Miss Polonia USA w grudniu 1938 r. – zwyciężczyni konkursu okazała się bowiem mężatką. Wybrana na miss Jadwiga (Hedwig) Bieńko od 13 listopada 1938 r. pozostawała w związku małżeńskim z Josephem McWhertorem, którego oficjalnie przedstawiała dziennikarzom tylko jako narzeczonego. Wiosną 1939 r. przyjechała w odwiedziny do ojczyzny przodków. Do Stanów wróciła w lipcu 1939 r., dwa miesiące przed wybuchem II wojny światowej.

Źródło: focus.pl

czytaj też: Odwet. Mieli pecha, jeśli nie zdołali uciec. Co spotkało Niemców w Polsce po…

REKLAMA