Jak od głupawego podpisu Gazety Wyborczej przejść do żenującej pyskówy. To potrafią tylko dziennikarze TVP

Cezary Gmyz. PAP, Fot: Arek Markowicz
REKLAMA

Gazeta Wyborcza zamieściła zdjęcie młodego Patryka Jakiego opatrując je idiotycznym podpisem, mającym wyszydzić przyszłego wiceministra sprawiedliwości. Internauci zaczęli komentować i wyśmiewać Wyborczą, ale żenująco zrobiło się dopiero gdy do dyskusji włączyli się dziennikarze Wiadomości TVP – Cezary Gmyz i Michał Adamczyk.

Gazeta Wyborcza, z właściwą sobie finezją, postanowiła wyszydzić wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego i zrobić z niego dresiarza.

REKLAMA

Dziennik zamieścił zdjęcie z czasów jego młodości, na którym ubrany jest w bluzę od dresu i opatrzyła je podpisem „Dziś wiceminister i wróg Gronkiewicz-Waltz, a w młodości stał pod blokiem”

Na ten debilny podpis i bezwstydny pokaz pychy i arogancji odpowiedział sam wiceminister.

Jaki napisał: „Tak, stałem pod blokiem, nawet w nim mieszkałem-tak jak miliony Polaków.Nie każdy miał wille w PL lub Szwecji i z górki jak resortowe dzieci”.

Potem posypały się wpisy internautów, którzy pod tagiem „stałem pod blokiem”zaczęli bronić Jakiego i przywoływać wspomnienia z młodości, wspólne dla milionów Polaków, którzy dorastali na PRL-owskich blokowiskach.

Jak to zwykle na Twitterze posypały się złośliwości, a nawet obelgi, ale wszystko odbywało się w granicach jakiejś internetowej przyzwoitości.

Ale tu do wymiany wymiany uszczypliowości przyłączył się prawdziwy mistrz pomyj – Cezary Gmyz, korespondent telewizyjnych Wiadomości w Berlinie.

Gmyz napisał: „Bartoszewski stał przed blokiem. Podpowiadam praktykantom z Czerskiej. Na placu apelowym w Auschwitz.”

Oczywiście na ten wyjątkowo podły wpis posypały się kolejne odpowiedzi określające postępowanie Gmyza jako wstrętne i obrzydliwe.

Zobacz też: Wardęga skuty przez policję w studiu TVN. Miny Kraśki i Wellman mówią wszystko [VIDEO]

Na wpis zareagował też poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, który paskudztwa Gmyza podesłał m.in prezesowi TVP Jackowi Kurskiemu.

Ale to było wciąż mało, więc do Gmyzowego ścieku zanurkował prezenter telewizyjnych Wiadomości Michał Adamczyk, który postanowił pośmiertnie zlustrować Władysława Bartoszewskiego.

Telewizyjny konferansjer Adamczyk zapytał Szlapkę: „Ile zna Pan, panie pośle przypadków zwolnienia z Auschwitz z powodu złego stanu zdrowia? Tak tylko pytam”.

Potem jeszcze Adamczyk zaczął insynuować, iż Władysław Bartoszewski zablokował przyznanie Orderu Orła Białego rotmistrzowi Pileckiemu.

Na szczęście wypływ tego obrzydliwego ścieku zablokowała dyrekcja Muzeum Auschwitz udzielając konferansjerowi merytorycznych odpowiedzi pisząc iż, z obozu koncentracyjnego zwolniono ok. 9 tys więźniów – większość do połowy 1942 roku.

Bartoszewski po długim pobycie w obozowym lazarecie odzyskał wolność wraz z trzema innymi więźniami w kwietniu 1941 roku.

Dyrekcja Muzeum zaprzeczyła też jakoby Bartoszewski miał zablokować przyznanie Orderu rotmistrzowi Pileckiemu i opublikował na ten temat stosowny dokument.

Zdaje się, że jednak Adamczyk brnie dalej. Nie będziemy śledzić jego wynurzeń. Wiemy jedno: by internetową wymianę złośliwości, a czasami nawet obelg, zamienić w prawdziwy chlust ścieku i gnojówy trzeba poczekać na dziennikarzy TVP Gmyza i Adamczyka.

Zobacz też: Rosyjski rekord obciachu pobity. „Seks na oczach setek ludzi”. Bohaterka tego nagrania chciała być nauczycielką [VIDEO]

Zobacz też: Rosyjski rozbitek uratowany z bałtyckiej wyspy. „Był całkiem odcięty od świata” [VIDEO]

Czytaj też: Szokująca tragedia. Modelka-dziecko zmuszana do niewolniczej pracy umiera po 13 godzinach pokazu [VIDEO]

REKLAMA