Sceny niczym z sensacyjnego filmu, czterech więźniów po wyłamaniu części muru między dwoma wąskimi szybami wentylacyjnymi, ucieka przez otwór w ścianie z zakładu karnego Plötzensee w Niemczech. Teraz ściga ich policja.
Z wyłomu w betonie wystają wygięte, stalowe dźwigary. Na ziemi okruchy betonu i część ubioru, wygląda to niczym scena z sensacyjnego filmu, ale jak się okazało właśnie w ten sposób spektakularnej ucieczki w wiezienia dokonało w czwartek rano czterech więźniów z zakładu karnego Plötzensee w dzielnicy Charlottenburg.
Dokładna godzina ich ucieczki nie jest jeszcze znana. Mimo intensywnej akcji poszukiwawczej, po uciekinierach nie ma dotąd śladu.
Mężczyźni wyłamali część muru między dwoma wąskimi szybami wentylacyjnymi i przez otwór mniej więcej o szerokości 30 cm i wysokości 120 cm wydostali się z budynku. Następnie pokonali ogrodzenie z drutu kolczastego.
Jak informuje Deutsche Welle mężczyźni pracowali w więziennym warsztacie. Stawili się w nim rano, a następnie zniknęli. Kamery dozorowe więzienia zarejestrowały moment ucieczki o 9 rano.
Policja nie ujawnia ustaleń śledztwa. Nie podała też nazwisk zbiegów oraz sposobu, w jaki dokonali wyłomu w betonowej konstrukcji.
Dziennik „Bild” poinformował, że uciekinierzy odbywali kary pozbawienia wolności za kradzieże i uszkodzenie ciała.
Czytaj także: Gołota zmasakrował „Masę” w sądzie. Mocny komentarz żony boksera
Klub parlamentarny CDU w parlamencie Berlina określa tę ucieczkę jako „super-GAU”, katastrofę na miarę potężnej awarii w elektrowni atomowej.
Winą obciąża szefa resortu sprawiedliwości w berlińskim Senacie, polityka Zielonych Dirka Behrendta.
– „Ucieczka jednocześnie czterech więźniów świadczy o braku odpowiedzialności” – stwierdzili berlińscy chadecy.
W zakładzie karnym Plötzensee przebywa362 więźniów. 102 z nich odbywa zastępczą karę pozbawienia wolności nakładaną przez sąd po niezapłaceniu kary grzywny.
źródło: dw.com, Bild
Zobacz też: To jest bohater! Gołymi rękami rozbijał lód aby uratować uwięzioną w rzece kobietę [VIDEO]