Łukasz Sitek, reporter TVP, miał po pijanemu awanturować się w pociągu i grozić jego obsłudze wyrzuceniem z pracy. O całym zdarzeniu doniosła Gazeta Wyborcza, więc nie wiadomo czy we wszystko można wierzyć.
Do zdarzenia miało dojść w sobotę. Jak donosi Gazeta pijany Sitek wsiadł do Pendolino na dworcu Gdynia Główna i chciał jechać do Gdańska Oliwy.
Reporter TVP wsiadł do pociągu i rozsiadł się wygodnie, gdy podszedł do niego kierownik składu. Według Wyborczej, Sitek zwrócił na siebie uwagę obsługi, bo wcześniej zauważono go jak leżał pod dworcową restauracją Subway.
Okazało, że Sitek nie miał biletu. Gwiazdor rzucił więc konduktorowi 10 zł, ale kierownik powiedział mu, że bilet wraz z dopłata kosztuje 170 zł. (Coś za dużo, być może w Wyborczej coś pomylili).
Wtedy młody dynamiczny reporter miał wyciągnąć legitymację dziennikarską, by nikt już nie miał wątpliwości, że pijany osobnik, to pracownik TVP i zaczął domagać się wydania biletu.
Na to kierownik pociągu zażądał od pijanego pasażera, by wysiadł. Sitek odmówił i miał zacząć wulgarnie wydzierać się na kierownika i grozić „że wszystkich załatwi”.
Zobacz też: Rekordowa gaża Popka w „Tańcu z gwiazdami”. „Zostałem najlepiej zarabiającym tancerzem”
Kierownik nie chcą się szarpać i kłócić ze schlanym Sitkiem wzywa więc na pomoc patrol policji i ludzi ze Słuzby Ochrony Kolei”. A Sitek dawaj, dalej awanturuje się i wrzeszczy, więc funkcjonariusze skuli go i miotającego się odprowadzili na posterunek SOK.
– Mężczyzna był agresywny i groził funkcjonariuszom utratą pracy. Został wyprowadzony w kajdankach – mówi Gazecie Trójmiejskiej Bartłomiej Drobotowicz, zastępca komendanta Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Gdańsku.
Całe zdarzenie potwierdza też kom. Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Sitek odmówił przyjęcia mandatu, więc czeka go pasjonująca rozprawa w sądzie.
Sitek proszony o skomentowanie wydarzenia twierdzi, że wyda stosowne oświadczenie.
Łukasz Sitek to jeden z gwiazdorków TVP. Jego znak rozpoznawczy to przylizane włoski, obleśny uśmieszek i idiotyczne sondy, które przeprowadza. Znany jest również z chamskiego i natarczywego ścigania interlokutorów, które ciągle myli z reporterską nieustępliwością i dociekliwością.
W czasie jednego z wywiadów mało nie dostał w gębę od posła PO Rafała Grupińskiego, z czego Sitek był bardzo dumny. Polityk jednak nadludzkim wysiłkiem woli powstrzymał się.
Poniżej próbki umiejętności Sitka.
Zobacz też: Szaleńczy pościg za pedofilem. Uciekał autostradą A2 pod prąd z 14-latką, którą wykorzystywał
SONDA w #Minęła20
Zapytaliśmy polityków, jakie są największe osiągnięcia partii rządzącej i całego rządu#wieszwiecej pic.twitter.com/Jxmw8zLABB— TVP Info ?? (@tvp_info) 8 listopada 2017
https://www.youtube.com/watch?v=1h5DB48DmR8