
Dalia Grybauskaite, prezydent Litwy ujawniła, że unijny budżet straci ponad 20% po tym jak Wielka Brytania opuści Wspólnotę. To dwa razy więcej niż szacowano wcześniej.
Przywódczyni Litwy ujawniła informacje o unijnym budżecie po nieformalnym, piątkowym szczycie w Brukseli. Omawiano na nim mi.n tzw „perspektywę budżetową” na lata 2020 – 2027, która powinna być przyjęta w maju.
Okazuje się, że szacunki strat jakie poniesie Unijny budżet na Brexicie są znacznie wyższe, niż pierwotnie szacowano.
We wspólnej kasie może zabraknąć aż 28 miliardów euro.To jedna piąta unijnego budżetu i blisko dwa razy więcej niż wcześniej obliczano.
Na to składają się nie tylko utrata składek członkowskich od Wielkiej Brytanii, ale też mniejsze wpływy pośrednie związane z funkcjonowaniem Zjednoczonego Królestwa we Wspólnocie – np. z ceł.
Do tego dochodzą koszty – jak choćby przeniesienia unijnych instytucji z Wysp na kontynent i nowych umów z Wielką Brytanią.
Zobacz też: Morawiecki pełnymi garściami czerpie z Marksa XXI wieku. Wprost cytuje skrajnie socjalistycznego ekonomistę
Według prezydent Litwy eurokraci są niemal w panice i nie wiedzą jak sobie z problemem poradzić.
– Brakuje 20% środków, więc będziemy musieli zdecydować, czy je pozyskać i wprowadzić nowe europejskie podatki, czy poczynić oszczędności – mówi Grybauskaite.
Propozycje zwiększenia składki płaconej przez poszczególne państwa członkowskie napotyka na wielki opór. Jak na razie godzą się na to Francja i Niemcy, ale taka Holandia już stanowczo odmawia.
Zobacz też: Strachy na Lachy. Unia grozi, że nie da pieniędzy, których po Brexicie nie będzie miała