
Minister sprawiedliwości uznał, że kara dla zwyrodnialca, który stoi za brutalnym morderstwem 4-letniej Oliwki jest rażąco niska. We wtorek Kamil S. został skazany na 15 lat więzienia. Prokuratura zapowiedziała apelację.
34-letni Kamil S. jest odpowiedzialny znęcania się i brutalnego zabójstwa 4-letniej Oliwki, córki swojej partnerki. Zwyrodnialec bił dziecko po całym ciele bo płakało.
Chwilę przed śmiercią podniósł dziewczynkę do góry i dwukrotnie rzucił o drewniane oparcie łóżka. Dziecko zmarło z powodu wielonarządowych obrażeń wewnętrznych.
Dla łódzkiego sądu zbrodnia Kamila S. nie okazała się wystarczająca by skazać go na dożywocie. Został skazany na 15 lat za zabójstwo z zamiarem ewentualnym, co w polskim prawie oznacza, że nie chciał zabić dziecka, ale godził się na jego śmierć. Dostał też dodatkowe 5 lat za znęcanie się nad dzieckiem.
Ta kara nie jest adekwatna do czynu, który był wyjątkowo bestialski i zakończony śmiercią niewinnego dziecka – powiedział Zbigniew Ziobro.
Opis tej zbrodni szokuje swą brutalnością. Prokurator na pewno złoży apelację. Zwrócę się o to do prokuratury, bo człowiek, który w tak potworny sposób zabił 4-letnią dziewczynkę, zasługuje na dożywocie – skwitował minister sprawiedliwości.
Zobacz: Lider opozycji deportowany pod osłoną nocy. Wszystko mimo sprzeciwu Sądu Najwyższego
Źródło: se.pl