Po ostatnich spadkach w sondażach i braku jasnego motoru napędowego Prawo i Sprawiedliwość poważnie zastanawia się nad tym, w jaki sposób pozyskać wyborców w 2019 roku. Jedną z opcji ma być przekupywanie wyborców ich własnymi pieniędzmi.
W 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość wygrało dzięki nieudolności poprzedniej ekipy rządzącej, ale to obietnice socjalne pozwoliły im na uzyskanie większości parlamentarnej.
Z tym, że ludzie szybko przyzwyczajają się do nowego i samo chwalenie się programem „500 plus” czy „Mieszkanie plus” może nie wystarczyć. Bez dania ludziom pieniędzy i nagłośnienia tego, nie mamy z czym iść do wyborów – mówi jeden z polityków partii.
Tylko rozszerzenie 500+ byłoby dla nas hitem kampanijnym. Samo chwalenie się programem nie da nic. Ludzie się do niego już przyzwyczaili – dodaje. Rozszerzenie programu mogłoby mieć wiele postaci.
Zobacz także: Morawiecki wyrzucił Dziedziczaka. Były wiceminister Spraw Zagranicznych ostatnio naraził się Żydom
Jednym z pomysłów jest zwiększenie kwoty wypłat, inną zmiana reguł przyznawania pieniędzy tak by więcej osób je otrzymywało, a jeszcze inną koncepcją jest przedłużenie czasu otrzymywania świadczeń np. do 25 roku życia.
Niezależnie jednak od zmian, idea programu będzie dalej ta sama – przekupywanie ludzi ich własnymi pieniędzmi, zabranymi wcześniej w podatkach. Zwiększenie wypłat oznaczałoby konieczność znalezienia tych pieniędzy – najpewniej w kieszeniach obywateli.
Pierwsze szczegóły dotyczące zmian i rozszerzenia sztandarowego programu Prawa i Sprawiedliwości możemy poznać już podczas kwietniowej konwencji partii, za niecałe dwa tygodnie.
Czytaj również: Nowy HIT. Rzeczniczka PiS-u na Twitterze atakuje posła partii. „A skąd wiesz? Jasnowidz?”
Źródło: Fakt/NCzas