REKLAMA

Media wyjaśniają, że za prezydenta Trumpa sytuacja tych ludzi się zmieniła. Nie mogą już liczyć na łagodne traktowanie, stąd wzrosła również liczba zatrzymanych osób. Jak podaje „Michigan News”, w 2017 roku odnotowano 12-procentowy wzrost zatrzymań w porównaniu z rokiem 2016. Stało się tak, gdyż na początku 2017 roku prezydent wydał dyrektywę, aby deportować wszystkich imigrantów, którzy popełnili jakiekolwiek przestępstwo kryminalne i zostali za nie skazani. Od tego czasu nie ma już kategorii wykroczeń mniej poważnych, które pozwalały ICE na lżejsze traktowanie danego imigranta.

Kartoteka kryminalna

REKLAMA

I w takiej sytuacji znalazł się właśnie dr Niec. Ma on niestety kartotekę kryminalną – i do tego całkiem grubą. Już prosty, internetowy research pozwala na znalezienie jego policyjnego zdjęcia z zatrzymania z 2003 roku (https://arrestfacts.com/Lukasz-Niec-4h4E11). Niec popełnił też dwukrotnie wykroczenia w 1992 roku, gdy miał 17 lat. Został zatrzymany z powodu „zniszczenia własności prywatnej” i „otrzymania skradzionej własności”. Wygląda na to, że w pierwszym przypadku chodziło o zniszczenie samochodu (Niec miał dostać mandat w wysokości 100 $), a o drugim nic nie wiadomo. Media donoszą, że ślad po nim został wymazany z jego kartoteki po odbyciu szkolenia i prawdopodobnie odbyciu prac społecznych, co zdarza się w przypadku nieletnich. Takie traktowanie młodych przestępców w wieku 17-21 lat reguluje the Holmes Youth Training Act. Wygląda na to, że pomimo iż nikt nie miał mieć dostępu do tego typu informacji, ICE jakoś go uzyskał. Gdyby dr Niec był Amerykaninem, zapewne nic takiego by się nie stało. Tak czy inaczej, oba przypadki należą do aktów „nagannych moralnie” (of moral turpitude), która mieści w sobie kradzieże, oszustwa (np. łapówki), przestępstwa z groźbą lub użyciem przemocy fizycznej, przestępstwa na tle seksualnym czy lekkomyślne zachowania prowadzące do poważnego narażenia zdrowia fizycznego.

Wykroczenia drogowe

To niestety nie koniec listy przeszłych kłopotów z prawem lekarza polskiego pochodzenia. Niec ma również na koncie 18 spotkań z policją, z czego wynikły 22 sprawy. Nie może liczyć na wyjaśnienie tak dużej ich liczby tylko kwestią rasowego profilowania. Są tam takie drobnostki jak parkowanie obok hydrantu przeciwpożarowego, kierowanie pojazdem bez korzystania z pasów bezpieczeństwa, posiadanie nieaktualnego adresu na prawie jazdy czy czterokrotny brak dowodu posiadania ubezpieczenia samochodowego (jeśli to tylko brak dowodu, to pół biedy – brak ubezpieczenia może skutkować poważnymi problemami finansowymi). W jego kartotece wykroczeń drogowych widnieją też bardziej poważne. Niec dostał siedem mandatów za przekroczenie dozwolonej prędkości, nieostrożną jazdę oraz spowodowanie wypadku samochodowego. Co więcej, w 2008 roku Niec nawet prowadził samochód pod wpływem alkoholu (przyznał się do winy, co zaskutkowało lekkim traktowaniem i umorzeniem sprawy po spełnieniu warunków probacji). To do sędziego imigracyjnego będzie należała decyzja, czy będzie w Niecu widział lekarza, który leczy i może ratować życie, czy niebezpiecznego kierowcę na drogach, który może komuś życie odebrać. Tak czy owak – jak donosi gazeta z Michigan – imigranci, którzy popełnili przestępstwo prowadzenia po pijanemu, muszą liczyć się z największym prawdopodobieństwem deportacji, podobnie jak ci skazani za narkotyki, wykroczenia drogowe i napaść fizyczną.

CZYTAJ DALEJ

REKLAMA