
Fala ataków za pomocą noży i kwasów w Londynie przybrały na sile do tego stopnia, że burmistrz miasta Sadiq Khan ogłosił akcję „kontroli noży”, mającą na celu dosłownie wyciągnięcie tego narzędzia z rąk niebezpiecznych napastników…
„Twarde, natychmiastowe” środki będą teraz do dyspozycji policji. Obejmują one „zakaz dostaw do domu noży i kwasu oraz rozszerzanie uprawnień zatrzymania i przeszukiwania przez organy ścigania, tak aby policja mogła zatrzymać każdego, kogo uważa za zagorzenie”.
Khan ogłosił w piątek, że miasto utworzyło grupę ds. ścigania tego typu przestępczości, złożonej ze 120 oficerów. Jej zadaniem jest wykorzenienie uzbrojonych w noże osób w przestrzeni publicznej. Miasto wpompuje prawie 50 milionów dolarów do departamentu policji metropolitalnej, aby pokryć koszty realizacji zadania.
Co ciekawe, Khan był wcześniej odpowiedzialny za zmniejszenie liczby zatrzymań i przeszukań, twierdząc, że takie działania są rasistowskie i islamofobiczne.
Dziennikarze „Daily Wire”, ale zapewne nie tylko oni, zachodzą w głowę czym teraz londyńczycy będą kroić chleb. W myśl nowych zasad rząd Zjednoczonego Królestwa ma wprowadzić zakaz sprzedaży noży online i ich dostaw do domów. Wszystko to odnosi się do tych narzędzi, określanych mianem broni osobistej.
Londyn odnotował dramatyczny wzrost wskaźników morderstw, stolica Wielkiej Brytanii wyprzedziła Nowy Jork pod względem liczby zabójstw w skali miesiąca miesiąc od początku 2018 roku.
Źródło: dailywire.com