
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w niedzielę, że przekonał przywódcę USA Donalda Trumpa do utrzymania w Syrii sił amerykańskich. Bronił też decyzji o przeprowadzeniu przez Francję, USA i Wielką Brytanię nalotów na cele syryjskiego reżimu.
Według francuskiego prezydenta, w rozmowie telefonicznej, jaką przeprowadził on z Trumpem przed sobotnimi atakami, zdołał nakłonić go do niewycofywania z Syrii wojsk USA. „Przekonałem go, że konieczne jest pozostanie na miejscu” – powiedział Macron.
Czytaj też: Rosja: dziennikarz wypadł przez okno i zginął. Pisał o najemnikach w Syrii
Prezydent Donald Trump nadal chce, aby wojska amerykańskie w Syrii wróciły do domu tak szybko, jak to możliwe – oświadczył Biały Dom w niedzielę, po tym jak francuski prezydent Emmanuel Macron powiedział, że przekonał Trumpa do utrzymywania w Syrii sił amerykańskich.
„Misja Stanów Zjednoczonych nie uległa zmianie – prezydent jasno stwierdził, że chce, aby siły zbrojne USA wróciły do domu tak szybko, jak to możliwe”, powiedziała w oświadczeniu rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders. „Jesteśmy zdeterminowani, aby całkowicie zniszczyć ISIS”.
„Spodziewamy się, że nasi regionalni sojusznicy i partnerzy wezmą na siebie większą odpowiedzialność militarną i finansową za zabezpieczenie regionu” – czytamy w oświadczeniu. (PAP)