Media społecznościowe, a także Google systemowo już blokują treści konserwatywne i prawicowe. Ostatni przypadek zablokowania konta 22- latki z zespołem Downa wywołał wielkie oburzenie w Wielkiej Brytanii i rozgrzał dyskusję o szalejącej cenzurze do czerwoności.
Charlotte “Charlie” Fien całe swoje życie poświęciła walce w obronie dzieci nienarodzonych. Występowała w mediach, a także na forum ONZ mówiąc, że osoby takie jak ona – z zespołem Downa, w wielu krajach jeszcze przed narodzeniem skazuje się śmierć.
Jej aktywność nie spodobała się szefostwu Twittera, które zablokowało jej konto po tym jak na portalu zamieściła swoje zdjęcie z hasłami przeciwstawiającymi się aborcji i nawołującymi do ocalenia osób z zespołem.
Jej konto zostało przywrócone po protestach internautów. Dziewczyna obnażyła hipokryzję Twittera pisząc iż na portalu można bez problemu pokazywać zdjęcia ocierające się o pornografię, zamieszczać „treści pedofilskie i wszelkie świństwa”, ale za występowanie przeciwko aborcji jest się blokowanym.
22-letnia Charlotte jest jedną z najbardziej znanych w Wielkiej Brytanii działaczek pro-life. Jej wystąpienie na forum ONZ, w którym mówiła o zabijaniu dzieci z syndromem Downa przyjęto 5 minutami owacji na stojąco.
Zobacz też: Michalkiewicz: zlepek komórek w głowach lewaków. Czyli jak chronić dzieci nienarodzone
– Nie jestem chora, nie cierpię. Żadne z moich przyjaciół, który ma również Zespół Downa również nie cierpi. Wiedziemy szczęśliwe życie. Jesteśmy ludźmi – mówiła Charlotte.
– Proszę nie próbujcie nas wszystkich zabić. nie pozwalajcie na te testy – mówiła nawiązując do badań prenatalnych pozwalających wykrywać Downa.
– Jeśli pozwolicie na to będziecie nie lepsi niż naziści, którzy zabili 200 tys niepełnosprawnych osób. Mam prawo żyć podobnie jak inni tacy jak ja.
Dziewczyna aktywnie wspiera ruchy antyaborcyjne w Irlandii, gdzie wkrótce ma odbyć się referendum w sprawie dopuszczania do zabijania nienarodzonych. Wstępując w tym kraju mówiła, iż republika jest jednym z niewielu krajów na świecie gdzie dzieci z Zespołem Downa są jeszcze bezpieczne w łonach matek.
– W moim kraju, w Anglii 90% dzieci z zespołem Downa jest zabijanych przed narodzeniem – mówiła Fien.
– Widziałam jak wygląda aborcja w 1, 2 i 3 trymestrze. Widziałam porozrywane dzieci, ich kończyny oderwane od tułowia. Aborcja jest morderstwem, ale nie taki zwykłym. Jest mordowaniem własnego dziecka.
Zobacz też: Watykan kontra cywilizacja śmierci. Nie chcą ratować 2-letniego dziecka
